Odszedł aktor
8 lipca zmarł w Warszawie WIEŃCZYSŁAW GLIŃSKI, aktor teatralny i filmowy. Miał 87 lat. Zanim na stałe związał się z czołowymi scenami warszawskimi - Narodowym, Polskim i Komedii występował w Teatrze Miniatur "Syrena" w Łodzi.
Ostatnia rola filmowa Wieńczysława Glińskiego także wiąże go z Łodzią. Zagrał sędziwego amanta w "Jeszcze nie wieczór" łódzkiego reżysera Jacka Bławuta.
Aktor urodził się 10 maja 1921 w Astrachaniu w Rosji. Jego ojciec grał w teatrach lwowskich i wileńskich. Wieńczysław pierwsze sceniczne kroki stawiał już w wieku 12 lat, grając rolę Jasia w inscenizacji bajki braci Grimm. Po wybuchu wojny studiował w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. Był żołnierzem AK, więźniem obozu na Majdanku i Sachsenhausen-Oranienburg.
Po wojnie na jeden sezon znalazł zatrudnienie w łódzkiej Syrenie. Potem Arnold Szyfman zatrudnił go w Teatrze Polskim. Na deskach scenicznych Gliński występował obok największych gwiazd: Aleksandra Zelwerowicza, Juliusza Osterwy, Adama Kreczmara, Ludwika Solskiego, Mieczysławy Ćwiklińskiej, Kazimierza Junoszy-Stępowskiego, Ireny Eichlerówny, Niny Andrycz. Zagrał 40 ról filmowych, m.in. w "Kanale" Andrzeja Wajdy, "Sprawie pilota Maresza" Leona Buczkowskiego, "Jutro premiera" Janusza Morgensterna, "Jak być kochaną" Wojciecha Jerzego Hasa, "Echu" Stanisława Różewicza, "Lekarstwie na miłość" Jana Batorego i "Romansie Teresy Hennert" Ignacego Gogolewskiego oraz w kilku serialach. Współpracował z Teatrem Polskiego Radia, wykładał też w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie.
