Artykuły

Maciej Nowak zagrał Wariata

- To kompletnie nowe doświadczenie. Kiedy z perspektywy krytyka teatralnego obejmowałem Wybrzeże, moja wiedza teoretyczna okazała się kompletnie nieprzydatna. Po latach kierowania teatrem to samo mogę powiedzieć o pracy aktora. Znów byłem bezradny - mówi MACIEJ NOWAK, dyrektor Instytutu Teatralnego w Warszawie, o swojej roli w filmie "Boisko bezdomnych".

Wydarzeniem wtorku na festiwalu filmowym w Gdyni był udany polski debiut Kasi Adamik "Boisko bezdomnych", którego powstanie zainspirowała notatka prasowa. W roli aktora zadebiutował Maciej Nowak, były dyrektor Teatru Wybrzeże

"Boisko bezdomnych" zasługuje na uwagę z kilku względów. Po pierwsze: to dobry film, w dodatku nakręcony przez debiutującą na dużym ekranie Adamik, córkę pary znanych reżyserów - Agnieszki Holland i Laco Adamika. Po drugie: to inteligentna i pogodna opowieść rozgrywająca się w środowisku bezdomnych z Dworca Centralnego, co w polskim kinie jest rzadkością. Fakt ten spuentował jeden z dziennikarzy na konferencji po pokazie prasowym: "Po tym filmie jakoś nie chce się popełnić samobójstwa, a takie myśli przychodzą przecież człowiekowi do głowy prawie na każdym polskim filmie". - Aktorstwo palce lizać! - chwaliła po seansie aktorka Alina Janowska.

Inspiracją "Boiska bezdomnych" była gazetowa notatka z informacją, że polska drużyna zdobyła medal na piłkarskich mistrzostwach świata bezdomnych. - Z takim wycinkiem przybiegła do mnie moja mama - opowiada Adamik. - Od razu zrozumiałam, że powinnam zrobić o tym film.

Osią fabularną jest historia Jacka (udana rola Marcina Dorocińskiego, który ma ostatnio w kinie dobrą passę), przed laty świetnie zapowiadającego się piłkarza, dziś życiowego rozbitka bez dachu nad głową. Z ludźmi podobnymi jak on postanawia - na złość przeciwnościom - stworzyć piłkarską drużynę. Czy z grupy bezdomnych indywiduów, którzy żyć nie mogą bez kieliszka, uda mu się stworzyć zespół walecznych piłkarzy?

Jednego z nich, otyłego bramkarza o przezwisku Wariat, gra Maciej Nowak, przez lata związany z Gdańskiem krytyk teatralny i kulinarny, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury, a potem Teatru Wybrzeże. Obecnie Nowak pracuje w warszawskim Instytucie Teatralnym. Jak trafił do filmu? Tu zdania są podzielone.

Adamik: - Przyszedł na casting i się sprawdził. Chyba zawsze chciał być aktorem. Na planie okazał się świetnym zawodowcem. Zawodowcem aktorem, oczywiście, bo piłkarzem może mniej.

Nowak przedstawia inną wersję. - To Kasia się na mnie uparła i kazała przyjść na zdjęcia próbne - zarzeka się.

Gotowego filmu jeszcze nie widział. - To kompletnie nowe doświadczenie. Kiedy z perspektywy krytyka teatralnego obejmowałem Wybrzeże, moja wiedza teoretyczna okazała się kompletnie nieprzydatna. Po latach kierowania teatrem to samo mogę powiedzieć o pracy aktora. Znów byłem bezradny - śmieje się.

"Boisko bezdomnych" można obejrzeć w kinie Silver Screen w czwartek o godz. 14 i w piątek o godz. 21.30

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji