Łódź. Zmarł Dariusz Siatkowski
Aktor Teatru im. Jaracza w Łodzi Dariusz Siatkowski nie żyje. Zmarł w wieku 48 lat - poinformowała w poniedziałek PAP Daria Kubiak z działu promocji i reklamy teatru.
- Dysponował aktorską intuicją i sceniczną charyzmą, które sprawiały, że przykuwał do siebie uwagę widzów - powiedziała. Dodała, że aktor zmarł nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.
W 1984 roku, zaraz po ukończeniu krakowskiej Wyższej Szkoły Teatralnej Siatkowski związał się z łódzkim "Jaraczem". Na jego scenach występował w latach 1984-92, 1994-96 i od 1997 roku. W latach 1992-94 występował w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, a w latach 1996-97 w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Łodzianie pamiętają go m.in. jako Johannesa w "Dzienniku uwodziciela" Sorena Kierkegaarda, Kopyrdę w "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza, Tamburmajora w "Woyzecku" Georga Buchnera, Edypa w tragedii Sofoklesa, Oberona w "Śnie nocy letniej" Wiliama Szekspira, Sawy w "Śnie srebrnym Salomei" Juliusza Słowackiego czy Astrowa w "Wujaszku Wani" Antoniego Czechowa.
Siatkowski grał też w filmach fabularnych i serialach telewizyjnych, m.in. w obrazie "Stary człowiek i pies", "Szabla od komendanta", "Śmierć jak kromka chleba" czy serialu "Fala zbrodni".
