Artykuły

"Gwałt na Lukrecji" Beniamina Brittena, którego premiera odbędzie się w piątek w Operze Bałtyckiej, to wyjątkowy projekt w historii tej sceny. Za pośrednictwem stacji Mezzo gdańską produkcję obejrzą widzowie z ponad 40 krajów.

Spektakl przygotowuje węgierski reżyser Peter Telihay. Po przesłuchaniach w Niemczech, Francji, Polsce, USA i na Węgrzech wyłoniono obsadę głównych partii, którą stanowią znakomici śpiewacy. W rolę Lukrecji wcieli się chorwacka mezzosopranistka Janja Vuletic. Pozostałe główne partie wykonają: polski baryton Bartek Misiuda (Tarkwiniusz - gwałciciel), holenderski baryton Wiard Witholt (Junius), Chinka Yang Li (jednoosobowy chór żeński) oraz Ryszard Minkiewicz (jednoosobowy chór męski). Za stronę muzyczną przedstawienia odpowiada główny dyrygent Opery Bałtyckiej José Maria Florencio. Spektakl, który dziś zobaczymy, dokładnie za miesiąc będzie zaprezentowany w ramach Festiwalu i Konkursu Operowego w Teatrze Narodowym w Szeged, a stamtąd będzie transmitowany przez największą stację telewizyjną poświęconą muzyce klasycznej Mezzo. Dzięki temu gdańską produkcję obejrzą melomani z ponad 40 krajów.

W Szeged z gdańską sceną rywalizować będą: Opéra de Rennes z Francji, niemiecki Theater Bremen, nowojorska Opera Dicapo oraz gospodarze - Szegedi National Theatre. Każda z tych scen wybrała jako festiwalową produkcję opery mało znane. Podobnie jest z "Gwałtem na Lukrecji" - dzieło uznanego XX-wiecznego kompozytora angielskiego Brittena jest niezwykle rzadko wystawiane. Opera brytyjską premierę miała w Glyndebourne w 1946 r., a na polską czekała aż do 2004 r., kiedy wystawiła ją Opera Krakowska. Teraz dzieło, jako drugi teatr w Polsce, na scenę przenosi Opera Bałtycka.

"Gwałt na Lukrecji". Premiery: 17, 18 i 19 października, godz. 19. Kolejne spektakle: 22 i 23 listopada. Opera Bałtycka, al. Zwycięstwa 15 w Gdańsku. Telefon 058 763 49 13. Bilety: 35-60 zł.

Gwałt na Lukrecji

Akcja libretta rozgrywa się w starożytnym Rzymie. Miasto, pod wodzą księcia Tarquiniusa, walczy przeciwko greckiej inwazji. W jednym z obozów Tarquinius i rzymscy generałowie Collatinus i Junius rozmawiają o swoich żonach. Zastanawiają się, czy mogą im ufać. Junius zachęca młodego Tarquiniusa, by poddał próbie wierność Lukrecji, żony Collatinusa. Władca jedzie do Lukrecji, oczekującej na swojego męża, i prosi o schronienie na noc. Gdy Lukrecja śpi, Tarquinius wkrada się do jej sypialni i ją gwałci. Następnego ranka Lukrecja wysyła wiadomość Collatinusowi z prośbą, by wrócił do domu. Collatinus przybywa, wspiera ją, ale Lukrecja popełnia samobójstwo. Junius knuje plan, by wykorzystać tragedię do wzniecenia rewolty przeciwko królowi.

Janja Vuletic

Chorwacka mezzosopranistka wcieli się w tytułową rolę Lukrecji. Artystka mimo młodego wieku występowała już na czołowych scenach operowych Europy

Péter Telihay

Reżyser gdańskiego przedstawienia jest dyrektorem artystycznym Narodowego Teatru w Sheged. Najczęściej kieruje przedstawieniami musicalowymi, operetkami i wielkimi klasycznymi dramatami.

José Maria Florencio

Główny dyrygent i zastępca dyrektora Opery Bałtyckiej ds. artystycznych. Pokieruje dwoma orkiestrami: w Gdańsku Orkiestrą Opery Bałtyckiej, a w Szeged Segedyńską Orkiestrą Symfoniczną

Dla Gazety

Janja Vuletic

Lukrecja to rola, która daje duże możliwości artystyczne, wokalne i aktorskie. Jest to partia niezwykle wymagająca, napisana niemal dla dwóch głosów: mezzosopranu i kontraltu. Tutaj niski rejestr głosu staje się symbolem siły kobiety. Lukrecja, mimo krzywdy, jakiej doznaje, nie jest żądna zemsty. Sama nie ulega złu. Dzieło Brittena porusza problemy, które, niestety, są aktualne. Kobiety, pod każdą szerokością geograficzną, wciąż padają ofiarami przemocy, spotykając się z obojętnością i niezrozumieniem.

José Maria Florencio

Muzyka Brittena, wbrew obiegowym opiniom, nie jest trudna w odbiorze. Jest to jednak język muzyczny mało nam znany, bo ,,Gwałt na Lukrecji" rzadko się w Polsce wystawia. W operach XIX-wiecznych mamy przeważnie sytuację, że muzyka stoi trochę obok libretta. Tutaj idealnie współgra ona z akcją sceniczną, a nierzadko ją inicjuje. Interesująca jest wymowa społeczna tego dzieła. Jest to teatr, który przywołuje żywe dziś dyskusje. Opera mówi o nieczułości na ludzką krzywdę i konsekwencjach, jakie ona za sobą niesie. Nie tyle dla samych ofiar, co dla ludzi przyzwalających na zło.

Zobacz jak wyglądają prace nad najnowszą premierą Teatru Muzycznego w Gdyni. Najświeższe doniesienia z prób, zdjęcia i materiały video! - Skrzypek na dachu