Kielce. Bawarska farsa Siekluckiego
Premiera bawarskiej farsy Herberta Bergera "Nocą na pewnym osiedlu" w reżyserii Piotra Siekluckiego odbędzie się w niedzielę w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach - zapowiedziała dyrekcja tej sceny.
Berger w groteskowy, wykrzywiony, a zabawny sposób kreśli obraz austriackiego społeczeństwa. Sieklucki zbudował kieleckie przedstawienie z pięciu jednoaktówek Austriaka ("Nie strój zdobi człowieka", "Podsłuch", "Tam, gdzie kląska wilga", "Gdy ptaszek wypada z gniazda" i "Nocą na pewnym osiedlu"), z których ostatnia - dotychczas nigdzie nie wystawiana - dała tytuł całości.
- Wykrzywione twarze ludzi-nieludzi, ludożerców, pedofilów spod znaku Josefa Fritzla, podglądaczy, podsłuchiwaczy, gwałcicieli i morderców, hitlerowców, haiderowców, katolików, imigrantów, Jugoli, Turków, Polaczków; oto odsłania się nam obraz farsy bawarskiej - uważa twórca spektaklu.
- Mamy wspólne cechy złe z Austriakami. Berger pokazuje, że można się z nich śmiać - podkreślił Sieklucki podczas wtorkowej konferencji prasowej w Kielcach.
28-letni Piotr Sieklucki, aktor i reżyser, stworzył i prowadzi w Krakowie Teatr Nowy. W Kielcach debiutował jako reżyser "Pijanym na cmentarzu" według prozy Marka Hłaski, a następnie wystawił "Trans-Atlantyk" według Witolda Gombrowicza, który został uznany przez publiczność i dziennikarzy za najlepszy spektakl minionego sezonu.