Artykuły

Iwona, Księżniczka Burgunda

Rzeczywistość nie zawsze jawi się jako stan trwałej harmonii; nierzadko bywa irytująca. Taką też odnajdziemy w dziełach Witolda Gombrowicza, z bohaterami obsesyjnie poszukującymi utraconego sensu. Pojawienie się na królewskim dworze apatycznej Iwony wyzwoli łańcuch zaskakujących, acz psychologicznie uzasadnionych, reakcji. Książę Filip, zafascynowany odmiennością Iwony, dopuści ją - na przekór nudzie i rutynie dworskiego obyczaju - do daleko idącej konfidencji. Nie wybaczy jej jednak, że istota tak miernej kondycji ośmieliła się w nim zakochać, czyli ubezwłasnowolnić, wziąć w posiadanie. Zacznie przeciw niej spiskować. Za nim cały dwór, gdyż każdy w jej niedoskonałościach dopatrzy się zakamuflowanego szyderstwa z własnych ułomności. Zygmunt Hubner w klasycznym już przeniesieniu widowiska w 1987 r. do Teatru TV (z Teatru Powszechnego w Warszawie) pozostał wierny wskazaniom autora. W "Uwagach o grze i reżyserii" polecał on uwydatnienie elementów groteski i humoru, nonszalancji (granie tekstu nie nazbyt serio) i trzeźwe odgrywanie najbardziej dziwacznych scen. Daria Trafankowska jako Iwona stworzyła jedną ze swych najlepszych ról. Inne kreacje to Królowa Małgorzata Mirosławy Dubrawskiej, Król Ignacy Zbigniewa Zapasiewicza, Szambelan Mariusza Benoit i Książę Filip Aleksandra Machalicy. Arcydzieło.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji