Artykuły

Remanenty (fragm.)

Zacznijmy od tych najbardziej dosłownych: Premiera "Muzyka - Radwan" w Teatrze Powszechnym. Obserwator powierzcho­wny uznałby ów spektakl za dowód podążania za modą. Mo­dą swoiście wymuszoną przez widza, który domaga się dziś od teatru głównie rozrywki, więc dyr. Hübner daje mu żądany towarek, aliści w opakowaniu wyjątkowo gustownym jako że kompozytor Radwan (miejsce stałego zamieszkania - Stary Teatr w Krakowie) demonstruje tu swoje ambitne kompozycja do słów Baczyńskiego, Herberta, Kafki, a nawet psalmów. Obser­wator skłonny do psychoanaliz zadumałby się nad rodowodem wzorców, jakie w swej pracy przywołał reżyser (onże Hübner), by dojść do wniosku, iż znakomity twórca swoje wykształce­nie w dziedzinie zabaw maso­wych kształtował w erze akade­mijnej (wczesne lata pięćdzie­siąte), a zamknął na kanonie STS. Obserwator nawykły do robienia z igieł wideł począłby się zastanawiać, jakież to stru­ktury błyszczą kryształem w tej ciemnicy scenicznej. Wreszcie obserwator prostolinijny za­chwyciłby się po prostu grą Krzysztofa Majchrzaka, Ewy Dałkowskiej i Joanny Żółkowskiej, którym nastrojowo wtó­ruje trio Karolak, Szukalski, Bartkowski. A z tego wszystkie­go wniosek, że u Hübnera (jak zawsze) dla każdego coś miłego. Poprzestańmy na tym stwier­dzeniu...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji