Wielkie przedstawienie
W bajkowym świecie operetki znalazł się każdy z uczestników Wielkiej Gali Operetkowo-Musicalowej, która odbyła się w Filharmonii Krakowskiej, a została zorganizowana przez Fundację Pomocy Artystom Polskim CZARDASZ. Przed publicznością wystąpili młodzi utalentowani artyści, którzy "będą stali na warcie polskiej wokalistyki" - jak powiedział o nich Wiesław Ochman, wybitny polski tenor, malarz i reżyser. To właśnie Ochman, jako gwiazda wieczoru, wraz z red. Jackiem Chodorowskim poprowadzili ten piękny koncert - pisze Małgorzata Bochenek w Naszym Dzienniku.
Konferansjerzy Wiesław Ochman i Jacek Chodorowski w sposób niezwykle błyskotliwy, z wielką kulturą słowa wprowadzali publiczność w kolejne sekwencje wieczoru. Przytaczane przez nich anegdoty bawiły publiczność, czemu dawała ona wyraz poprzez oklaski. Widownia miała możliwość podziwiania kunsztu wokalnego Wiesława Ochmana, który także zaśpiewał w Filharmonii Krakowskiej. Podczas koncertu wystąpiła również artystka śpiewaczka Ewa Warta-Śmietana, prezes Fundacji Pomocy Artystom Polskim CZARDASZ, organizatorka tego jakże wspaniałego przedsięwzięcia. Warta-Śmietana zachwyciła widownię swoim głosem, talentem i urodą. Już od pierwszych chwil spotkania publiczność smakowała muzyki operetkowej i musicalowej, a to za sprawą orkiestry kameralnej Strauss Ensemble pod dyrekcją Artura Jaronia na czele z koncertmistrzynią Ludmiłą Worobec-Witek (skrzypce). Ten niezwykle popularny zespół, cieszący się wielkim uznaniem także krytyki, podczas gali zaprezentował się wyśmienicie. To on towarzyszył solistom podczas występu. Publiczność miała możliwość podziwiania barwy głosu: Magdaleny Polkowskiej, Aleksandry Resztik, Jarosława Kitali, Ireneusza Miczki oraz Adama Sobierajskiego, czyli laureatów ubiegłorocznego Trzeciego Ogólnopolskiego Konkursu Wykonawstwa Muzyki Operetkowej i Musicalowej im. Iwony Borowickiej. Pięknie zaśpiewał młody tenor Jakub Oczkowski.
Wybrzmiały arie i duety z operetek, filmów, musicali, m.in. pieśni: "Wielka sława to żart", "Gdzie mieszka miłość", "Ninon", "W taki piękny wieczór", "Lat dwadzieścia miał mój dziad". A na koniec wiecznie donośne "Kochaj mnie". Były owacje na stojąco i bis. Poruszające serce wykonanie pieśni operetkowych i musicalowych, interesujące partie i ciekawe kreacje, artystycznie zaaranżowana sceneria wzbogacona grą świateł, niezwykle gustownie dobrane stroje - to wszystko sprawiło, że koncert stał się wielkim przedstawieniem, swego rodzaju spektaklem teatralnym. Warto dodać, że w jego organizację włączyło się również Katolickie Centrum Kultury. Gala była promocją utalentowanych polskich śpiewaków, zdobywców nagród i wyróżnień trzeciego konkursu im. Borowickiej, a także okazją, aby podziękować sponsorom i darczyńcom Fundacji CZARDASZ. Dlatego też po koncercie w Sali Złotej odbyło się specjale spotkanie. Rozdane zostały dyplomy dobroczyńcom, firmom i instytucjom oraz osobom indywidualnym, tym, którzy przez cały rok wspierają działania Fundacji na rzecz propagowania muzyki klasycznej.
