Artykuły

Warszawa. Spektakle Teatru Ochoty na Pradze

Spektakle Teatru Ochoty od marca można oglądać na... Pradze. A na Ochocie - m.in. spektakl z teatru praskiego o Adasiu Miauczyńskim.

Tomasz Mędrzak, po niezbyt eleganckim pożegnaniu z Teatrem Ochoty, znalazł nowe miejsce do grania swoich spektakli. To Centrum Promocji Kultury przy ul. Podskarbińskiej na Pradze-Południe.

Przypomnijmy, że z Ochoty odszedł, bo władze miasta nie przedłużyły mu dyrektorskiego kontraktu. A o takich planach dowiedział się od dziennikarzy. Jego nowy Teatr TM to także główni aktorzy Ochoty: Agnieszka Sitek i Cezary Morawski. I - na razie - stary repertuar. W CPK w marcu będzie więc można obejrzeć trzy spektakle: John & Mary" (pokazany na Ochocie 270 razy) oraz "Drugi pokój" i "Kibice". Na kwiecień zaplanowano sześć przedstawień.

Inauguracyjny występ TM na Pradze będzie za darmo. Na inne spektakle bilety mają kosztować 10 zł.

- Ku naszej radości dostaliśmy sygnał, że możemy korzystać z sali widowiskowej CPK i myśleć o tym miejscu prawie jak o swoim - mówi Agnieszka Sitek. - Ale jeśli będziemy mieli możliwość wystawiania naszych spektakli także gdzie indziej, to chętnie skorzystamy.

A co myśli o swoim starym Teatrze Ochoty? - Już przebolałam. Szok minął - mówi aktorka. - Jeżeli na czele teatru nie będzie charyzmatycznej osobowości, która potrafi skupić wokół siebie ludzi, to taki teatr skazany jest na niepowodzenie.

O scenę na Ochocie pytają też nasi czytelnicy. Ostatnio dostaliśmy e-mail od mieszkańca tej dzielnicy: "Smutno mi, że teatr stoi pusty. Tak łatwo jest jednym gestem coś zmarnować i zepsuć. A stworzyć coś nowego - bardzo trudno. Proszę, zapytajcie, kiedy się tu coś zacznie dziać" - pisze pan Tadeusz.

W styczniu działało tylko ognisko teatralne. Ale wczoraj na stronie internetowej Teatru Ochoty pojawił się optymistyczny komunikat "Witamy!

W marcu na ochockiej scenie będą królowały komedie - m.in. "Nienawidzę" Marka Koterskiego o losach Adasia Miauczyńskiego w reż. Łukasza Palkowskiego (w ubiegłym roku miał premierę w Teatrze Praskim) czy "Przyszedł mężczyzna do kobiety" [na zdjęciu] w reżyserii Zdzisława Wardejna.

To jednak nie jest jeszcze docelowy wizerunek teatru, jaki wymarzyli sobie urzędnicy. Władze miasta chcą z Ochoty zrobić "energiczną i ciekawą placówkę kulturalną", prowadzoną przez organizację pozarządową. Ma to być prekursorskie w skali kraju przedsięwzięcie. Ale okazało się trudniejsze, niż przewidywano. - Jeśli wypali, to będzie rewelacyjne miejsce, a scena nie zostanie zmonopolizowana przez jednego dyrektora-reżysera-aktora - przekonują nas urzędnicy z miejskiego Biura Kultury. Na razie jednak, oprócz deklaracji, konkretów brak. Konkurs na nowego zarządcę Ochoty miał być ogłoszony jeszcze w styczniu, ale wciąż ratusz jest na etapie opracowywania jego warunków.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji