Artykuły

Przyjeżdża Placido Domingo

8 czerwca Placido Domingo zaśpiewa w Teatrze Wielkim w Łodzi. Światowej sławy tenor spędzi w naszym mieście trzy dni. - Zrobimy wszystko, żeby sprostać jego wymaganiom - deklaruje Marek Szyjko, dyrektor naczelny łódzkiej opery w rozmowie z Krzysztofem Kowalewiczem z Gazety Wyborczej - Łódź.

Występ hiszpańskiej gwiazdy [nazdjęciu] w Teatrze Wielkim będzie kulminacyjnym punktem obchodów 90-lecia województwa łódzkiego. - Rozmowy trwały prawie pół roku i zakończyły się wielkim sukcesem. Maestro wystąpi 8 czerwca - informuje Szyjko. Będzie to jedyny koncert tenora w Polsce w ramach europejskiego tournée. Bilety (750 sztuk) będą kosztować od 200 do 400 zł. Dla tych, którym nie uda się kupić biletu ani wejściówki, organizatorzy przygotują transmisję na żywo na pl. Dąbrowskiego. Staną tam ogromne telebimy i specjalny sprzęt nagłośnieniowy. Placido Domingo, 68-letni tenor, jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych i najciężej pracujących artystów. Rok temu wystąpił w 128. roli w swojej karierze, co uchodzi za absolutny rekord. Jest też dyrektorem artystycznym National Opera w Waszyngtonie i Los Angeles Opera (kontrakty co najmniej do sezonu 2010/2011).

***

Rozmowa z Markiem Szyjko

Krzysztof Kowalewicz: Czy Placido Domingo był jedynym artystą, o którego sprowadzenie starał się teatr w ramach obchodów 90- lecia województwa łódzkiego?

Marek Szyjko: Myśleliśmy o klasycznym programie z najwyższej światowej półki. Braliśmy jeszcze pod uwagę balet Maurice'a Béjarta lub Daniela Barenboima z zespołem włoskiej La Scali. Kiedy pięć miesięcy temu okazało się, że Domingo planuje światową trasę na maj i czerwiec, uruchomiliśmy różne kontakty, przede wszystkim prywatne, żeby dotrzeć do agentów artysty z propozycją koncertu w Polsce w ramach tego tournée. Dostaliśmy wstępną pozytywną odpowiedź. Kolejnym krokiem były ustalenia związane z wizytą tak znamienitego gościa. Chodziło nie tylko o sprawy finansowe, ale i techniczno-organizacyjne. Na kilka miesięcy przed wielką trasą znanego śpiewaka dołożenie jeszcze jednego koncertu, i to właśnie w Łodzi, jest ogromnym sukcesem. Od trzech dni odbieramy masę telefonów z niedowierzaniem, że udało się zorganizować ten występ.

Lista warunków kontraktowych do spełnienia jest bardzo długa. Były problemy, by wszystkiemu sprostać?

- Późną jesienią sądziliśmy, że z kilkoma problemami możemy sobie jednak nie poradzić. Chodziło np. o kwestie różnego rodzaju ubezpieczeń, w tym artysty. W Polsce nadal rynek i usługi związane ze światowej rangi wydarzeniami nie są tak rozwinięte jak chociażby w krajach anglosaskich. W tym wypadku zagrał lokalny patriotyzm i jedna z łódzkich firm ubezpieczeniowych wyszła nam naprzeciw. Oczywiście szczegóły takiej umowy objęte są tajemnicą.

A co z garderobą dla Domingo?

- Już w ubiegłym roku na całym piętrze odnowiliśmy garderoby, a teraz jedna z nich zostanie odpowiednio doposażona i będzie w przyszłości służyć na przyjęcia podobnej klasy artystów, a na co dzień pracujących i współpracujących z nami dyrygentów. Zadba o to m.in. sponsor, z którym prowadzimy rozmowy. Kwestie oświetlenia, parametrów sceny czy orkiestry nie nastręczały szczególnych problemów. Poza tym Domingo, jak każdy wielki artysta, rozumie uwarunkowania danego miejsca i stara się do nich w miarę możliwości dopasować. Wypada jednak, w przypadku tak niezwykłych gości, zadbać, by czuli się w Łodzi i operze jak najlepiej.

Śpiewak będzie nocował w Łodzi?

- W końcowej fazie jest budowa hotelu na terenie Manufaktury. Agenci Domingo stawiają wymagania cztero- lub pięciogwiazdkowego hotelu. Ten planowany jest na cztery i mam nadzieję, że przy już zadeklarowanej życzliwości jego menedżerów zadowoli naszego gościa.

Co usłyszymy podczas koncertu?

- Występ tenora ma trwać sto minut z przerwą plus możliwe bisy. Rozważany jest duet z jakimś polskim sopranem. Szczegółowy program występu otrzymamy w ciągu dwóch tygodni po wpłaceniu zaliczki na poczet organizacji wydarzenia. Na pewno znajdą się nim znane przeboje operowe, musicalowe, ale i rzeczy mniej popularne, gdzie kunszt wokalny maestro będzie mógł wyrazić najpełniej. Orkiestra pod okiem dyrygenta Domingo zacznie próby tydzień przed koncertem. To zupełnie wystarczający okres przygotowań.

Bilety, które do sprzedaży trafią 16 marca, mają kosztować od 200 do 400 zł. Na jakiej podstawie skalkulowano taką cenę?

- To też było przedmiotem rozmów z managmentem artysty. Zawsze obie strony ustalają wspólnie ceny biletów. Poziom od mniej więcej 50 do 100, 120 euro gwarantuje melomanom możliwość kupna biletu i będzie odpowiedni do naszych warunków. Wierzę, że na wydarzenie tej rangi bilety rozejdą się bez problemu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji