Artykuły

Odpowiedzialność demiurga

Wobec kogo odpowiedzialny jest Krystian Lupa? - pyta w felietonie dla e-teatru Marta Cabianka

Czy istnieje w sztuce odpowiedzialność? A jeśli tak, to wobec kogo i za co odpowiedzialny jest artysta w teatrze? Wobec siebie, wobec swoich bohaterów, wobec aktorów czy wobec widzów? Czy artysta podlega w ogóle takiej kategorii jak odpowiedzialność? A jeśli tak, to według jakich kryteriów należy go rozliczać, według jakiej moralności i jakich hierarchii? Wiadomo, że inaczej odpowiadali na to pytanie romantycy, inaczej pozytywiści, futuryści, brutaliści. A jak odpowiadamy na nie my - współcześni konsumenci medialnej papki, sprowadzającej sztukę do towaru, skandalu czy mody? Jak głęboka może być nasza refleksja nad dziełem opatrzonym w gazecie dwiema, trzema, czterema gwiazdkami, które zostało nam wciśnięte razem z tak zwanym "press kitem"?

Niewykluczone, że współczesny artysta odpowiedzialny jest przede wszystkim za nasz portfel. Odpowiedzialność za kasę jest wymierna i łatwa do rozliczenia. Skoro decydujemy się kupić bilet do kina, teatru lub na wystawę, należy nam się za to stosowny ekwiwalent. Jeśli go nie uzyskamy, już nas tam prędko nie zobaczą. Wybór tej hipotezy potwierdzają zresztą różnorakie badania oglądalności i frekwencji.

A jednak nie może to być wystarczająca odpowiedź na pytanie o odpowiedzialność artysty wobec widzów. Zwłaszcza, że ci są rozmaici, ich oczekiwania nie zawsze jasne i jednorodne, a rozczarowania nieprzewidywalne. A też i artyści są różni: jedni chcą bawić, inni edukować, zmieniać widzom poglądy, wzruszać, obrażać, niepokoić. Tyle, że nie wiadomo, o co właściwie potem obwiniać artystę. Winić go za dyskomfort psychiczny widzów, czy za ich dobre samopoczucie po wyjściu z teatru; za zadowolenie z miłego wieczoru, czy za wściekłość, że trzeba było wyłączyć telewizor i ruszyć się z domu?

We wtorkowym "Guardianie" ukazał się tekst Karen Ficker poświęcony przedstawieniom pokazywanym niedawno we Wrocławiu z okazji uroczystości wręczania Europejskiej Nagrody Teatralnej. A dokładnie rzecz biorąc, poświęcony kwestii odpowiedzialności twórców za artystyczną reprezentację rzeczywistości. Odpowiedzialność wobec uśmierconego i zjedzonego na scenie homara w spektaklu Rodrigo Garcii, Karen Ficker skłonna jest złożyć na ołtarzu szeroko zakrojonej debaty na temat wzajemnego uwikłania "reprezentacji, doświadczenia realnego życia i etyki". To, co ją bardziej niepokoi, to problem odpowiedzialności Krystiana Lupy wobec Andy'ego Warhola i jego przyjaciół, którym w spektaklu "Factory 2" kazano wypowiadać słowa, jakich tak naprawdę nigdy nie wypowiedzieli. "Czy Lupa i jego zespół są odpowiedzialni wobec ludzi, których przedstawiają?" - pyta dramatycznie Karen Ficker, poddając pod publiczny osąd wampiryczną orientację Lupy, wysysającego z historii innych ludzi to, co może służyć ekspresji jego własnej wyobraźni i własnej osobowości.

Trudno przypuszczać, by Krystian Lupa zaprzątał sobie głowę podobnymi skrupułami. Wydaje się zresztą, że w stosunku do teatru czy dramatu zaludnionego niemal od zawsze historycznymi postaciami nikt takich akurat pytań nie powinien zadawać. Co nie znaczy, że kwestia odpowiedzialności Krystiana Lupy nie dotyczy, i to odpowiedzialności nie tyle wobec reprezentowanej rzeczywistości, ile w stosunku do ludzi, dzięki którym ta reprezentacja jest możliwa, czyli do aktorów. "Nie znam nikogo innego, kto by z tak wielką ciekawością grzebał w człowieku" - powiada Katarzyna Figura o pracy z Lupą przy jego najnowszej premierze, "Personie", dodając, że w tej wspólnej z reżyserem wiwisekcji spraw intymnych dowiedziała się o sobie wielu rzeczy.

Lupa w wywiadzie dla "Dziennika" powiada, że Jerzy Grotowski "patrzył na swoich aktorów trochę jak pornograf sadysta", ale nie uważa, że można pociągać go za to do odpowiedzialności, bo "jeśliby właśnie tak oceniać sens sztuki, to należałoby zamknąć interes i nic nie robić". Być może i w teatrze Krystiana Lupy nie ma dzisiaj ważniejszej kwestii do podjęcia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji