Artykuły

Nie krzyczę na aktorów

Sam zebrał kilkadziesiąt tysięcy złotych i robi za nie sztukę na Małej Scenie Teatru Jaracza.

Nazywa się Per Anders Ring. Przyjechał ze Szwecji do Polski, bo lubi kino Polańskiego i Kieślowskiego. Mieszka w Łodzi od czterech lat. W siedem miesięcy opanował podstawy polskiego. Studiuje reżyserię w "filmówce", bo słyszał o niej wiele dobrego. Jest na trzecim roku. - Za kilka dni mam egzamin. Wtedy się okaże, czy będę na czwartym - żartuje Ring.

Młody reżyser zrobił dotychczas kilka dokumentów i etiud fabularnych. Ale przerwę w pracy nad kolejnym filmem postanowił wypełnić pracą w teatrze. Sztuka w Jaraczu to będzie jego profesjonalny debiut. Ring: - Nie uważam, że debiutuję na siłę i za wcześnie. Trzeba w końcu zacząć robić swoje, a nie ograniczać się tylko do nauki w szkole.

Reżyser zdecydował się na sztukę "Przekroczyć granice" Szweda Larsa Norena. W Jaraczu grany jest już inny dramat Norena - "Miłość - to takie proste". - Spektakl cieszy się dużym zainteresowaniem. Myślimy, że z kolejnym tekstem Norena będzie podobnie. Któż mógłby go lepiej zrozumieć i wyreżyserować, jak nie Szwed - mówi Wojciech Nowicki, dyrektor naczelny Jaracza.

Reżyser wybrał "Przekroczyć granice", bo sztuka została napisana w roku i miesiącu jego urodzin (sierpień 1978 r.). - To po prostu znaczy, że muszę ją zrobić - tłumaczy Ring. - A tak na poważnie uważam, że tekst jest wart wystawienia ze względu na głębię problemów w nim poruszanych. Chodzi o relacje między ojcem a dorosłym synem oraz samotność człowieka.

Spektakl jest realizowany w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich Proscenium - autor sam musiał zadbać o budżet przedstawienia. Reżyser nie chce podać kwoty, ale za to chętnie opowiada, jak zbierał pieniądze: - Połowę dostałem od przyjaciela z dzieciństwa ze Szwecji, który jest doktorem filozofii. Resztę uzbierałem sam, ale nie było łatwo. Musiałem się nachodzić, zanim zdobyłem całą kasę. Wielu szefów mi odmówiło. To normalne. Wolą dawać na znane nazwisko niż pomagać debiutantowi.

Reżyser sam zaprojektował scenografię. Nie zamierza na niczym oszczędzać. Aktorzy dostają zawodowe stawki za próby. Reżyser zadbał też o skromną gażę dla siebie. Już ruszyły próby do spektaklu. Przebiegają spokojnie. - Rzadko krzyczę, choć potrafię po polsku używać ostrych słów - zapewnia Ring. - Zauważyłem, że polscy reżyserzy lubią krzyczeć, a aktorzy - jak się na nich krzyczy. Nie stosuje tego, bo to niewiele daje.

W spektaklu zobaczymy Jacka Wytrzymałego (aktor Teatru Dramatycznego w Warszawie) oraz znanych z Jaracza: Piotra Krukowskiego i Matyldę Paszczenko. Premiera "Przekroczyć granice" została zaplanowana na 29 stycznia 2005 r.

Sponsorami spektaklu są: Siemens i pub "Łódź Kaliska".

Dotychczas za pieniądze zebrane przez aktorów w Jaraczu zrobiono trzy sztuki: "Miłość i gniew", "norway.today" oraz "Antygona w Nowym Jorku". Kilku kolejnym aktorom marzą się też własne przedstawienia, ale na razie nie chcą zdradzać tytułów ani żadnych innych szczegółów. To podobno przynosi pecha przy szukaniu sponsorów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji