Artykuły

Wałbrzych. Czterdziestolatek Szaniawski

W sobotę 18 grudnia odbyła się premiera sztuki Witkacego "... córka Fizdejki" [na zdjęciu] połączona z ceremonią uhonorowania 40-lecia istnienia wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego.

Aż trudno uwierzyć, że nasz "Dramat" ma tak "sędziwy" wiek. A jednak. Powstał w listopadzie 1964 roku, pokazał widzom 267 premier (nie licząc gościnnych przedstawień), przez scenę przewinęło się setki, jeśli nie tysiące postaci, zarządzało teatrem 11 dyrektorów. Najwięcej realizacji powstało za dyrekcji Wowo Bielickiego - 31 premier. Były lata gdy w ciągu jednego sezonu pokazano aż 14 nowych przedstawień (1978/79).

Były też lata gdy na wałbrzyskiej scenie występowali tak znani aktorzy jak Hanka Bielicka czy Bogdan Łazuka, a kierownikiem muzycznym był znany piosenkarz Tadeusz Woźniak. Znanych powszechnie nazwisk wiąże się z naszym teatrem zresztą dużo więcej. Począwszy od autorów przez reżyserów na wykonawcach kończąc. No bo czyż nie rewelacją był ubiegłoroczny gościnny monodram Krystyny Jandy czy Piotra Machalicy. Takich postaci można by przytoczyć tu jeszcze wiele, jak również przykładów służebnej roli "Dramatu" w wałbrzyskim życiu kulturalnym.

To tu przecież organizowane są przedstawienia dla szkół, a i samym szkołom oddawana jest scena przy różnej okazji. Tu jest miejsce dla artystycznych działań młodzieży (Studio "Czarna Sala"). Sam teatr także wychodzi "w miasto" (dawny GDK, plac przed "realem", Muzeum Przemysłu i Techniki). Z roku na rok przybywa naszemu "Dramatowi" laurów na konkursach i przeglądach ogólnopolskich, a z pewnością ukoronowaniem tych działań był tegoroczny listopadowy wyjazd z "Kopalnią" do Paryża.

Wałbrzyską scenę uznają i doceniają krytycy i ludzie teatru z całego kraju, czego wyrazem są pozytywne opinie na łamach fachowej prasy. A i wałbrzyska publiczność nie pozostaje przecież obojętna na to, co dzieje się w gmachu przy Placu Teatralnym. Dowodem na to było choćby to, że podczas sobotniej [18 grudnia] uroczystości cała sala łącznie z balkonami była wypełniona do ostatniego miejsca. Były kwiaty i życzliwe słowa od władz miejskich oraz instytucji i osób zaprzyjaźnionych z teatrem. Były też listy gratulacyjne dla ludzi teatru. Otrzymali je: Piotr Kruszczyński, Alina Jastrzębska, Sylwia Niemasz-Karkula, Szymon Szkolski, Elżbieta Solarek, Marta Zięba, Andrzej Rzyman, Beata Rynkiewicz-Zaborowska, Anna Truszkowska, Piotr Kondrat. Przyłączamy się i my, jako Redakcja, do słów uznania za tę dotychczasową działalność. Tak trzymać!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji