Artykuły

Nieprzyzwoitość snobistyczna

Teatr Ateneum, Scena 61, Peter Shaffer "Equus", przekład Zofia Chądzyńska i Jolanta Grynkiewicz. Reżyseria Andrzej Rozhin, scenografia Marcin Jarnuszkiewicz, Krzysztof Kelm, muzyka Andrzej Zarycki.

Podobno panuje tej jesieni w Warszawie snobizm na psychoanalizę. Spóźniony o pięćdziesiąt lat co prawda, ale za to wszechstronny. Rzeczywiście w "Kwadracie" psychoanaliza ze stripteasem jako komedia, a w Ateneum psychoanaliza ze stripteasem jako tragedia. Jesteśmy więc dobrze obsłużeni.

Czy jednak nie jest to snobizm raczę na sukces, niż na psychoanalizę? Bo tak się składa, że "Co widział kamerdyner" jest sukcesem w Londynie, a "Equus" (znanego u nas z "Czarnej komedii" Shaffera) odnosi triumfy kasowe na całym świecie. Krytycy powiadają, że to z powodu "świetnej budowy" tego utworu i jego "wyjątkowej teatralności". Gdzież mają oczy ci krytycy? I gdzież głowy? Twierdzić, że sukces teatralny zależy od "dobrej budowy" utworu mogą tylko belfry, przyzwyczajone do nagradzania wypracowań "prawidłowo" napisanych.

A co do budowy, to Equus jest zbudowany banalnie, staroświecko i narracja ilustrowana scenami. Narracja przy tym rozgadana i pretensjonalna, której dowolnie wybrane epizody pokazuje się czy też "odgrywa się", ciągnąc do późna w nocy. Budowa więc nie dramatyczna, lecz epicka, a teatralnie raczej prymitywna. Utwór przeto kiepski. Za to pomysłowy. Wyzyskuje bowiem sprytnie i trafnie dramatyzm tkwiący w przebiegu terapii psychoanalitycznej.

Jest ona rzeczywiście dziwnym, bo świadomie i zdobrawoll nawiązanym konfliktem lekarza z pacjentem: walką, której rozstrzygnięcie nigdy nie jest znane. Więc ciekawe. A przy tym moment kulminacyjny tej walki jest szczególnie podniecający: to próba brutalnego zerwania maki, gwałtownego odsłonięcia intymnej tajemnicy, przeważnie seksualnej.

Daje to okazje do scen "śmiałych" (typu strip-tease damsko-męski) do akcentów homoseksualnych, do brutalności słownych, do kopulacji na scenie itp. Więc nawet jeśli tajemnica (seksualna czy nie) okaże się banałem, przyjemność oglądania tego wszystkiego - duża, wieczór w teatrze udany, a reszta nocy pewnie też. Za to ludzie chętnie płacą na całym świecie i to bez względu na to, czy się znają na teatrze, "budowie" sztuki i psychoanalizie, czy też nie.

A przy tym sztuka Shaffera tworzy takie pozory "głębi" i zaspokaja ich potrzebę, ma bowiem swoje przesłanie moralne. Wprawdzie nader wątpliwe, bo całkiem pozbawione motywacji (już nie mówię intelektualnej, ale nawet psychologicznej), za to bardzo pretensjonalne. Bo niby odkrywcze. Ale my jesteśmy przecież pilnymi czytelnikami Kępińskiego: że obłakany to tylko człowiek inaczej myślącyi widzący sprawy tego świata - to już wiemy. A że obłęd to poetycka wizja świata i poetycka o nim prawda, to przecież od dwu tysięcy lat wiedzą wszyscy od Platona. Jednak narrator ze sztuki Shaffera ani tego, co Platon ani tego, co Kępiński nie wie wcale. Gorzej, że nie wie tego również i reżyser przedstawienia w Ateneum.

Gorzej: bo wskutek tego nie mógł spostrzec, że rzecz, którą reżyseruje, teatralnie, scenicznie, aktorsko daje się interpretować albo jako ostry, naturalistyczny reportaż, albo jako poetycka wizja symboliczna. Ateneum nie jest ani jednym, ani drugim. Nudzi dosyć płaską ilustracją podręcznikowych wiadomości o nerwicy, deklamacją o koniu, mającym symbolizować - wstyd powiedzieć - Boga. Przedstawienie jest niepewne, niezdecydowane, czym ma być: poezją dokumentu? dokumentem poezji?

Aktorzy jednak znakomici. Przy wytrawnych artystach sceny (Jerzy Kamas, Lech Ordon, Katarzyna Łaniewska, Ewa Milde, Bohdan Ejmont) - debiutanci (Michał Bajor, Jacek Borkowski), mający zadania jednostronne wprawdzie, lecz wykonujący je z niekłamanym talentem.

Zwłaszcza Michał Bajor dźwigający dużą rolę, jedną z głównych i dźwigający ją doskonale, tworzy zarys postaci chłopaka głupiutkiego, o wzruszającej duchowej kruchości, by pokazać, że tylko bardzo młode, kruche i głupie stworzenie może w cierpienie, niż szczęście zgody z tym światem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji