Artykuły

Poznań. "Skrzypek" na koniec sezonu w Wielkim

Piątkowa premiera musicalu "Skrzypek na dachu" Jerry'ego Bocka i Josepha Steina zakończy tegoroczny sezon artystyczny poznańskiego Teatru Wielkiego. Będzie to też ostatnia realizacja teatralna pod kierownictwem ustępującego Sławomira Pietrasa.

Reżyserii i choreografii podjął się Emil Wesołowski. Scenografię stworzył Ryszard Kaja. Jak podkreślił we wtorek na konferencji prasowej Sławomir Pietras, obaj twórcy mają bogate doświadczenie w realizacji tego musicalu.

- Emil Wesołowski gwarantuje jako inscenizator i choreograf talent, doświadczenie i udział w szeregu inscenizacji "Skrzypka", zaś Ryszard Kaja zaprojektował Anatewkę w niemal wszystkich polskich premierach tego tytułu. Zdecydowaliśmy się na tę realizację, bo od wielu lat zarówno artyści jak i publiczność pytali mnie, kiedy znów będą mogli oglądać "Skrzypka" na naszej scenie - powiedział Pietras.

Poprzednia premiera musicalu na deskach Teatru Wielkiego miała miejsce w 1984 roku. Spektakl doczekał się wówczas blisko 250 wykonań.

Kierownictwo muzyczne spektaklu objął Aleksander Gref, chórem kieruje Mariusz Otto. W roli Tewiego występować będą Zbigniew Macias i Andrzej Ogórkiewicz. Jak powiedział PAP Emil Wesołowski, poznański spektakl będzie bliski najbardziej znanej, filmowej wersji musicalu.

- Ten poznański "Skrzypek" będzie bliski także tym wersjom, które robili Jerzy Gruza czy Jan Szurmiej. Trochę pozmieniałem kolejność scen, po to, by nabrały dynamizmu. Trochę poskracałem, żeby nie było tak dużo tekstów mówionych. Przestawiłem "Anatewkę", żeby spektakl kończył się dużą formą wokalną. Poza tym starałem się, by było to bliskie folklorowi wioski żydowskiej - powiedział.

Musical będzie prezentowany w polskiej wersji językowej z tekstami w tłumaczeniu Antoniego Marianowicza. "Skrzypek na dachu" jest ostatnią premierą w teatrze zarządzanym przez Sławomira Pietrasa. Od 1 lipca placówką ma pokierować reżyser i dramaturg Michał Znaniecki.

Dotychczasowy dyrektor w marcu zrezygnował z kierowania teatrem. Rozwiązanie umowy z Pietrasem to efekt konfliktu, jaki trwał w teatrze od czerwca ub. roku. Wówczas 260 pracowników podpisało się pod listem do marszałka województwa wielkopolskiego, w którym zarzucono Pietrasowi m.in. zaniedbywanie potencjału artystycznego teatru, zły dobór repertuaru i niewłaściwe gospodarowanie finansami. Protestujący domagali się też podwyżek płac.

Pietras kierował placówką przez 15 lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji