Artykuły

Świat widziany przez dziurkę w szafie

Ma 25 lat, ale na koncie już sporo poezji, tekstów piosenek, monodramów. - To spektakl o skrajnych emocjach w szafie - mówi Marcin Biały, krakowski dziennikarz i tekściarz, o swej najnowszej sztuce wystawianej w Tarnowie.

W ubiegły piątek [7 stycznia] w tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego odbyła się premiera spektaklu "Szafa" [na zdjęciu] w wykonaniu niedawnej absolwentki wrocławskiej PWST Moniki Kufel. Powstały na podstawie tekstów Olgi Tokarczuk i Hanny Krall scenariusz opowiada historię ukrywającej się w szafie przed koszmarem wojny żydowskiej dziewczynce.

Zadania stworzenia monodramu na bazie tekstów obu autorek podjął się wspólnie z Moniką Kufel Marcin Biały, 25-letni dziennikarz, tekściarz, absolwent dziennikarstwa UJ. Przez całe wakacje pracowali razem nad wstępnym kształtem przedstawienia. Później aktorka przygotowywała premierę samodzielnie. - Opowiadamy o rzeczywistości Holocaustu, świecie pozbawionym Boga - mówi Biały. - Ale tak naprawdę na postawione tu fundamentalne pytania widz powinien odpowiedzieć sobie samodzielnie.

Bezimienna bohaterka przedstawienia chowa się w ciemne wnętrze mebla, gdzie śpiewa: "Mym słoneczkiem dziura w szafie, mym rodzicem dwa wieszaki, mym rodzeństwem pająk krzyżak". Odbiorcy "Szafy" mogą być zaskoczeni nietypowym wykorzystaniem w spektaklu słynnej "Lokomotywy" Juliana Tuwima. - Każdy z nas, młodych ludzi, wychował się na tym mówionym w pospiesznym rytmie wierszu - opowiada współautor scenariusza. - Nie każdemu jednak przyjdzie na myśl, jak wiele wychowanych w trakcie II wojny światowej dzieci ma z lokomotywą jak najgorsze skojarzenia.

Biały twierdzi, że w toku pracy nad scenariuszem monodramu duże znaczenie miały dla niego przemyślenia dotyczące wojennych przeżyć dzieci, które m.in. spotkał w trakcie swej dziennikarskiej pracy. Jego zdaniem koszmar zbrojnego konfliktu najbardziej odczuwają właśnie dzieci. - Zresztą sytuacja wielu maluchów u progu XXI wieku też jest skrajna - dodaje. - Weźmy za przykład czarną Afrykę, gdzie po dzielnicach nędzy wciąż włóczą się bandy uzbrojonych dzieciaków.

Ze współpracy z zespołem teatru Marcin jest zadowolony. Chwali kreację aktorską Moniki Kufel, którą nagrodziło już jury Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu. Oprócz tarnowskiego teatru w realizację spektaklu zaangażowała się wrocławska PWST, gdzie pierwotnie wystawiono "Szafę" jako dyplom Moniki. Przedstawienie można oglądać w Tarnowie w najbliższy piątek, 14 stycznia o godz. 18, oraz we wtorek, 25 stycznia o godz. 11. Być może wkrótce monodram zawita do Krakowa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji