Artykuły

Nowa Ruda-Legnica. Premiera "Operacji Dunaj"

We wtorek polska premiera filmu Jacka Głomba "Operacja Dunaj". - Chcieliśmy nie tyle odnieść się do historii, ile opowiedzieć o polsko-czeskich relacjach - mówi reżyser.

Najpierw Nowa Ruda, później Legnica

Polską premierę filmu zaplanowano na wtorek, 4 sierpnia, w Nowej Rudzie, kilka kilometrów od granicy czeskiej. Jak zapewnia dystrybutor, w premierze udział wezmą reżyser Jacek Głomb i odtwórcy głównych ról, m.in. Zbigniew Zamachowski, Tomasz Kot i Maciej Stuhr.

Spotkanie z twórcami rozpocznie się o godz. 15.30 w Miejskim Ośrodku Kultury. Dwie i pół godziny później rozpocznie się projekcja filmu.

W środę film będą mieli okazję zobaczyć legniczanie. O godzinie 16.30 w Caffe Modjeska odbędzie się promocja książki "Operacja Dunaj" , autorstwa scenarzystów filmu: Jacka Kondrackiego i Roberta Urbańskiego.

Zaraz po tym spotkaniu kolejne o godz. 18 w kinie Helios. Swój udział zapowiedzieli Tomasz Kot, Zbigniew Zamachowski, Maciej Stuhr, także Maciej Nawrocki, najmłodszy w załodze czołgu "Biedroneczka".

Przyjdą także legniccy aktorzy: Bogdan Grzeszczak (dowódca czołgu) i Magda Biegańska.

Na spotkanie może przyjść każdy właściciel biletu. Projekcja filmu rozpocznie się o godzinie 19.

Do szerokiej dystrybucji film wejdzie za niecałe dwa tygodnie, 14 sierpnia. Dystrybutor zapewnił aż 60 kopii, obraz wyświetlą więc wszystkie największe multipleksy w Polsce.

Światowa prapremiera filmu odbyła się 10 lipca podczas pozakonkursowego pokazu na 44. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlovych Varach.

Gwiazdami imprezy byli w tym roku Antonio Banderas, Isabelle Huppert oraz John Malkovich, a imprezę obsługiwało prawie 600 dziennikarzy z całego świata, w tym z najważniejszych, hollywoodzkich pism filmowych.

Bratnia pomoc Układu

Film Jacka Głomba opowiada o inwazji na Czechosłowację z przymrużeniem oka. Jak było naprawdę?

Rządzący twardą ręką od 1953 r. sekretarz Komunistycznej Partii Czechosłowacji Antonin Novotny nie przeprowadził w kraju destalinizacji, co oczywiście miało się nijak do oczekiwań społeczeństwa. Zwłaszcza że w latach 60. minionego wieku docierały nad Wełtawę nowe trendy w literaturze i muzyce, ruch hipisowski. Ludzie zaczęli domagać się większych swobód.

Przywódcę krytykowali nawet towarzysze partyjni, co 4 stycznia 1968 r. doprowadziło do zmian na stanowisku I sekretarza KPCz. Nowym przywódcą został I sekretarz Komunistycznej Partii Słowacji Aleksander Dubcek, który niebawem zapowiedział zmiany w życiu społecznym i gospodarczym. Rozpoczęła się praska wiosna. Zniesiono cenzurę. Prasa śmiało pisała o sprawach, o których do tej pory milczano. Społeczeństwo nie domagało się zmiany ustroju.

Akceptowało socjalizm, ale domagało się wielu zmian i reform, co partyjny "beton" i towarzysze radzieccy obserwowali z niepokojem. Związek Radziecki szybko wycofał poparcie dla Dubceka. Kiedy polityczne próby rozwiązania konfliktu nie przyniosły rezultatu, komuniści postanowili rozwiązać problem siłą. W nocy z 20 na 21 sierpnia rozpoczęła się Operacja Dunaj.

Na niewielki kraj najechało 600 tysięcy żołnierzy z bratnich krajów. Czesi dzielnie bronili niepodległości. Pierwszego dnia inwazji zginęło 48 osób. Do końca roku ofiar było ponad 100. Głośnym echem odbił się protest studenta Uniwersytetu Praskiego Jana Palacha, który w styczniu 1969 dokonał samospalenia. W jego pogrzebie wzięło udział 100 tysięcy osób.

Z Jackiem Głombem reżyserem filmu "Operacja Dunaj", rozmawia Krzysztof Kucharski

Jutro polska premiera "Operacji Dunaj" w Nowej Rudzie. Nie wiem, czy wiesz, że lepsza Nowa Ruda niż Stara Blondynka?

- Nowa Ruda na pewno lepsza, bo do granicy z Czechami w Tłumaczowie jest stamtąd ledwie 12 kilometrów.

No, właśnie, film jest produkcją polsko-czeską i już miał premierę u naszych południowych sąsiadów. Brawa były kurtuazyjne, życzliwe czy owacyjne?

- Brawa i żywe reakcje były w trakcie filmu. Od braci Czechów dowiedziałem się, że u nich nie ma zwyczaju nagradzania filmu oklaskami po projekcji. Trzymając się wspomnianych kryteriów, nasz film w jeden z festiwalowych wieczorów został przyjęty przez widzów w pięknym teatrze miejskim w Karlovych Varach przyjaźnie. Na sali najmniej połowę widzów stanowili młodzi Czesi i reagowali bardzo żywiołowo. W Pradze na specjalnym pokazie dla mediów i garniturowców na początku reakcje były trochę chłodniejsze, ale potem i ta widownia się wciągnęła.

Nie wydaje ci się, że to mógł być dla nich szok? Po raz pierwszy w historii naszych wzajemnych relacji ktoś w artystycznej, ale mocno żartobliwej formie, spróbował odnieść się do dramatycznych wydarzeń z roku 1968: inwazji wojsk Układu Warszawskiego, w tym polskiego wojska, na Czechosłowację.

- Pewnie zarówno w Polsce, jak i Czechach, z niektórymi oczekiwaniami rozminiemy się. W filmie opowiadamy ten kawałek dramatycznej historii żartobliwie, w konwencji właściwie baśniowej. Chcieliśmy nie tyle odnieść się do historii, co na jej tle pokazać wzajemne ludzkie relacje. Ich zmienność, kapryśność i niezwykłość. Wszyscy ci, którzy oczekują od "Operacji Dunaj" realizmu i jakiejś politycznej deklaracji, zamiast do kina powinni iść na piwo. Najlepiej czeskie.

Ci, którzy lubią wariacje na temat, subtelne poczucie humoru, z całą pewnością się nie zawiodą. Nie jest to film ani historyczny, ani batalistyczny.

Tę anegdotę pewnie wszyscy już znają, bo media wielokrotnie ją anonsowały, ale przypomnę, że w trakcie inwazji polskich wojsk na Czechosłowację gdzieś się odłączył od reszty i zawieruszył polski czołg. Awaria spowodowała, że wjechał w czeską gospodę, rozbił ścianę i stanął między biesiadnymi stołami. Tak się wasza historia zaczyna. Filmowy czołg T-34 nazywa się "Biedroneczka" i przez użytkowników traktowany jest z czułością.

- W wyniku tego wypadku Czesi i Polacy są na siebie skazani. Staraliśmy się, żeby film miał ciepły klimat, bo nie ukrywam, że w kinie odwołującym się do historii najbardziej lubię takie właśnie podejście.

Znalazłem je na przykład w filmach "C.K. Dezerterzy", "Gdzie jest generał", czy "Jak rozpętałem II wojnę światową". Chodzi mi o punkt odniesienia, dystans do historii.

- Nie śmiem się porównywać z autorami wymienionych filmów, ale zawsze będę u nich szukał inspiracji, zresztą nie tylko w filmie.

Wymieńmy paru najznamienitszych aktorów, którzy grają w twoim filmie: Eva Holubova, Jiri Menzel, Boleslav Polivka, Jaroslav Dusek, Marta Issova, Maciej Stuhr, Zbigniew Zamachowski, Tomasz Kot, Przemek Bluszcz...

- Cieszę się, że udało nam się zgromadzić, także przy pomocy naszego czeskiego producenta Rudolfa Biermanna, czołówkę aktorów południowych sąsiadów. Ale muszę też dodać jeszcze kilka nazwisk z mojej legnickiej drużyny, Teatru Modrzejewskiej, bo pamiętajmy, że "Operacja Dunaj" miała premierę na naszej scenie w lutym roku 2006 i to był punkt wyjścia do scenariusza filmowego oraz książki pod tym samym tytułem, która się właśnie ukazała ze zdjęciami z filmowego planu.

Jak pozwolisz, do tej skromnej listy dołączę chociaż: Bogdana Grzeszczaka, dowódcę czołgu, Joannę Gonschorek, czyli major Grążlową, Magdę Biegańską oraz Zbigniewa Walerysia, Grzegorza Wojdona, Pawła Wolaka...

Stop, stop, reszta nazwisk na ekranie... Mnie bardziej interesuje inspiracja. Czy historia, którą opowiadasz, zdarzyła się naprawdę?

- Powiedzmy, że to jest legenda, którą się inspirował najpierw autor sztuki Robert Urbański, a potem autorzy scenariusza, czyli Robert i Jacek Kondracki.

Fama głosiła, że stary, wysłużony czołg zgubił się pod Złotoryją, rewanżyści opowiadali, że pojechał do NRD, żeby walczyć z Niemcami, katastrofiści są przekonani, że za mocno dodał gazu i utopił się w jakimś jeziorze.

Wersji wystarczyłoby na parę filmów. To jest opowieść oparta na wieści gminnej. Przecież wojsko się do tego nie przyzna.

To zaproś jeszcze widzów, to w końcu twoje święto.

- Film wchodzi na ekrany 14 sierpnia. Przede wszystkim jest nasz, legnicki, dolnośląski, właśnie tu zrobiony. Zapraszam. Mam nadzieję, że polecicie go swoim znajomym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji