Artykuły

"Sprawa Dantona" S. Przybyszewskiej

W starym gmachu Teatru Powszechnego przy ulicy Zamojskiego na Pradze ostatni (przed remontem) widzowie byli byli 2 marca 1970 roku. W nowym, niemal całkowicie przebudowanym - pierwsi teatromani zasiądą na widowni 17 stycznia 1975 roku. Prace adaptacyjne wymagające sporego kunsztu, wielu wysiłków, a także niemało nakładów finansowych trwały niemal przez pięć lat. Opłaciły się - jak się wydaje - sowicie. Stolicy, w tym przede wszystkim mieszkańcom Pragi, przybędzie gmach teatralny nowoczesny i nowocześnie wyposażony, z wieloma urządzeniami technicznymi umożliwiającymi sprawne działanie, operowanie wieloma efektami scenicznymi, dobrym oświetleniem, a także - co przecież istotne - dający widzom poczucie pewnego komfortu. Odczuwać się go będzie zarówno na widowni, jak i na tzw. zapleczu, czyli przy samym wejściu (dotychczas niezwykle ciasnym) oraz w foyer.

Teatr dysponować będzie dwiema scenami - dużą mieszcząca 425 foteli teatralnych oraz sceną kameralną dla 180 widzów. Kubatura budynku aktualnie wynosić ma prawie 27 tys. metrów sześciennych, podczas gdy "stary" Teatr Powszechny miał zaledwie kubatury 10 tys. metrów sześciennych. Powiększyła się zatem nie tylko cześć budynku dostrzegalna dla bywalców teatru, ale także i ta, która jest na co dzień dostępna dla pracowników artystycznych, technicznych i administracyjnych, czyli garderoby, pracownie, magazyny.

W chwili obecnej, a wiec zaledwie trzy miesiące przed pierwszą premiera - trwają jeszcze intensywne prace wykończeniowe: na budowie - ruch, pośpiech, trochę zdenerwowania: czy wszystko będzie na czas. Prace prowadzi wiele przedsiębiorstw, głównym wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego "Dźwigar". Autorami projektu przebudowy gmachu są inż. inż. architekci: Eugeniusz Tatarczyk i Jerzy Gajewski.

Od września przystąpił już do pracy nowy zespół artystyczny Teatru Powszechnego. Przypomnijmy, że dyrektorem Teatru jest Tadeusz Kaźmierski, kierownikiem artystycznym Zygmunt Hubner, a kierownikiem literackim - Roman Bratny. W skład zespołu aktorskiego wchodzi 29 osób - w tym 8 aktorek i 21 aktorów. Wśród nich wielu doskonale znanych publiczności warszawskiej: Mirosława Dubrawska, Elżbieta Kępińska, Anna Seniuk, Leszek Herdegen, Edmund Fetting, Gustaw Lutkiewicz, Władysław Kowalski, Bronisław Pawlik, Stanisław Zaczyk oraz powracający z Wybrzeża Andrzej Szalawski, a także wielu z innych miast Polski, w tym sporo aktorów młodych.

Pierwszą, inaugurującą nowy etap pracy Teatru Powszechnego premierą będzie "Sprawa Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej w reżyserii, Andrzeja Wajdy, który również zaprojektował dekoracje, kostiumy przygotowuje Krystyna Zachwatowicz. W roli Dantona wystąpi Bronisław Pawlik, Robespierre'a zagra Wojciech Pszoniak, Olgierd Łukaszewicz wystąpi w roli Desmoulinsa, a Władysław Kowalski w roli Sain Justa.

Drugą premierą (w pierwszej dekadzie lutego) będą "Ptaki" Arystofanesa w przekładzie Artura Sandauera i w reżyserii Ryszarda Majora. W rolach głównych wystąpią: Franciszek Pieczka i Kazimierz Kaczor

Również w lutym odbędzie się premiera na scenie kameralnej - zobaczymy tu inscenizację prozy Romana Bratnego "Trzech w linii prostej". Adaptatorem i reżyserem jest Zygmunt Hubner, w głównej roli wystąpi Leszek Herdegen.

Dalsze pozycje repertuaru pozostają, jak dotąd, niespodzianka. Kierownictwo teatru twierdzi iż program teatru, jego artystyczno-ideowy kształt musi być wynikiem przemyśleń i pracy całego zespołu, ma on jednak hołdować zasadzie, iż działać będzie w zgodzie ze swa nazwą; Teatr Powszechny winien być dostępny i zrozumiały dla każdego widza. Nie oznacza to przecież, by nie szczycił się wysokimi aspiracjami.

Współprace z ta sceną, a właściwie dwiema scenami przyrzekli już obok Andrzeja Wajdy (który zamierza zaprezentować tu własna adaptacje "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa) Henryk Tomaszewski (prawdopodobnie zrealizuje "Burze" Szekspira), Aleksander Bardini, Lidia Zaimkow. Kierownictwo teatru zamierza także zapraszać do współdziałania młodych reżyserów i młodych scenografów umożliwiając im tym samym start artystyczny, który w stolicy nie był dla nich dotąd szczególnie ułatwiony.

Początki zwykle bywają trudne, ten jednak poprzedzony został dobrą tradycją - warszawiacy chętnie chodzili do Powszechnego, który za dyrekcji Adama Hanuszkiewicza umiał pozyskać zainteresowanie i poklask. Można mieć nadzieję, że takie sarno zainteresowanie i podobna aprobata towarzyszyć będzie poczynaniom artystycznym nowego zespołu, który z zapałem i ambicja przystąpił do pracy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji