Tryptyk Stanisławowy na Wawelu
Festiwal Dramaty Narodów - Słowacki 2009 zainauguruje spektakl pt. ,,Tryptyk Stanisławowy. Słowacki - Wyspiański - Wojtyła" według scenariusza Tadeusza Malaka i Jacka Popiela. Przedstawienie zobaczymy dzisiejszego i jutrzejszego wieczoru w katedrze na Wawelu. To miejsce idealne na jego wystawienie. Sztuka oparta została bowiem na jednym z najbardziej dramatycznych wydarzeń w historii państwa polskiego i Kościoła, jakim był spór króla Bolesława Śmiałego z biskupem Stanisławem - pisze Joanna Weryńska w Polsce Gazecie Krakowskiej.
Oś spektaklu stanowi ,,Rapsod V" poematu romantycznego "Król-Duch" Juliusza Słowackiego. Utwór ten powstał w różnych wersjach, nigdy jednak nie został dokończony. Słowacki urywa tekst w momencie wskrzeszenia z grobu rycerza Piotra, czego dokonał biskup Stanisław.
"Król-Duch" jest próbą stworzenia poetyckiego mitu początków narodu. Tytułowy Duch wciela się kolejno w przywódcę, polityka i wizjonera. Najpierw jest spadkobiercą kultury antycznej. Następnie przeobraża się w pierwszych władców Polski: Popiela, Mieszka I i Bolesława Śmiałego, którzy nadają kierunek historii narodu.
W interpretacji Słowackiego władczy i okrutny król Bolesław jest wcieleniem króla-ducha polskiego narodu, który w imię postępu odrzucił moralność, wydając i wykonując wyroki. Ten właśnie temat podjął Stanisław Wyspiański w "Bolesławie Śmiałym "i "Świętym Stanisławie" oraz w dramacie "Skałka". Z ,,Króla-Ducha" przejął koncepcję wiary w reinkarnację nieśmiertelnych duchów powracających na ziemię dla spełnienia przeznaczeń.
Z dziedzictwa obydwu artystów zaczerpnął potem Karol Wojtyła, odtwarzając postać opętanego klątwą Bolesława zarówno w słynnej konspiracyjnej premierze Teatru Rapsodycznego w 1941 roku, jak też pisząc dramat "Stanisław", w którym próbował odwrócić fatum przekleństwa. Na tych właśnie tekstach oparty został scenariusz spektaklu.
Wystąpi w nim plejada aktorów, m.in. Dorota Segda, Aleksander Fabisiak, Tadeusz Malak i Jerzy Trela. Zaśpiewa Chór Mieszany Katedry Wawelskiej pod dyrekcją Andrzeja Korzeniowskiego.
Bilety na spektakl można kupić jeszcze w puntachi informacji miejskiej.
Joanna Weryńska - POLSKA Gazeta Krakowska
