Artykuły

- Mam nadzieję, że to będzie mocna edycja Prapremier. Po raz kolejny będziemy u siebie gościć najnowsze produkcje polskich scen. Wracają do nas głośne nazwiska i pojawiają się najważniejsze spektakle minionego sezonu - mówi Paweł Łysak, dyrektor Festiwalu Prapremier i Teatru Polskiego w Bydgoszczy, w rozmowie z Michaliną Łubecką z Gazety Wyborczej - Bydgoszcz.

Rozmowa z Pawłem Łysakiem [na zdjęciu], dyrektorem Festiwalu Prapremier i Teatru Polskiego w Bydgoszczy:

Michalina Łubecka: - Po raz kolejny na plakatach reklamujących Festiwal Prapremier pojawia się zakrwawione prześcieradło. Tym razem jednak wygładza je żelazko. Program imprezy wskazuje jednak, że na scenie wcale nie zaznamy ładu i spokoju.

Paweł Łysak: - Postanowiliśmy pozostać przy naszym znaku firmowym - świadectwie pierwszej nocy, ale dosłownie go odprasować tak, by nabrał nowego kształtu. Ale bez obaw

- nadal stawiamy na prapremiery, wybitnych gości i najświeższe produkcje.

Ubiegłoroczne Prapremiery poruszały tematykę rozliczeniową, nowe odczytania, nasz stosunek do przeszłości. Tegoroczny główny nurt festiwalu powiela te problemy.

- Tylko pozornie. Okazało się, że zeszłoroczna tematyka nie była jedynie jednoroczną tendencją. Nowe spojrzenie na historię, rozrachunki z polską przeszłością są nadal czymś ważnym, czymś, co pozwala dostrzec nasze nowe miejsce w Europie. Taka jest choćby "Trylogia" Jana Klaty, takie jest "Między nami dobrze jest" w reżyserii Grzegorza Jarzyny.

Anna Dymna, Danuta Szaflarska. Jan Peszek, Krzysztof Globisz, Roma Gasiorowska, Adam Woronowicz - to tylko niektóre z aktorskich gwiazd tegorocznej edycji.

- Impreza zapowiada się bardzo silnie pod względem aktorskim. Udało nam się zaprosić bardzo ciekawe, świetne spektakle, choć żałuję, że - czasem ze względów finansowych, a czasem logistycznych - nie udało się zaprosić wszystkich najciekawszych, najlepszych przedstawień, choćby głośnych prapremier Lupy czy Warlikowskiego. Nie zabraknie głośnych nazwisk reżyserów. Wraca do Bydgoszczy doceniona u nas Anna Augustynowicz i wyróżniony niejednokrotnie Jan Klata. Po raz pierwszy pojawi się na naszej scenie warszawski Teatr Rozmaitości. Zapowiada się więc silna konkurencja w konkursie. Nas reprezentować będą "Turyści" Artura Pałygi w reżyserii Piotra Ratajczaka i "Łaknąć" Sarah Kane przygotowane przez Łukasza Chotkowskiego.

Stopniał nam trochę międzynarodowy Aneks. Zobaczymy na nim tylko dwa spektakle.

- Tegoroczny Aneks odbywa się w ramach projektu After the Fall przygotowywanego z Instytutem Goethego. Stanowić miał pokaz kilku najlepszych spektakli, które wzięły w nim udział. Z 16 zapowiadanych odbyło się jednak dopiero pięć premier. Zaprosiliśmy więc tylko jeden teatr, a dwie sztuki "Zidul" Theodory Herghelegiu oraz "Mousefuckers" Almira Imsirevica zostaną zaprezentowane w postaci prób czytanych z naszymi aktorami. Odwiedzi nas mołdawski teatr Mobile European Trailer Theatre z przedstawieniem "Antidot" Nicolety Esinencu. Ja reżyseruję zamówioną u Artura Pałygi sztukę "V (F) ICD - 10. Transformacje".

Prapremiery i Aneks nie będą się ograniczać jedynie do teatralnej przestrzeni. Co Jeszcze zostało zaplanowane?

- Spektakle "Rowerzyści" oraz "Supernova. Rekonstrukcja" pokazane zostaną w przestrzeni Opery Nova, pierwszy na scenie, a drugi w pomieszczeniach nieudostępnianych dotąd widzom. Spektakl "Ostatni ojciec" sceny In Vitro zostanie pokazany przed teatrem, natomiast monodram "To nie jest kraj dla wielkich ludzi" obejrzeć będzie można w Mózgu. Rafał Rutkowski pokazuje swoje one-man-show w podziemiach warszawskiego klubu Chłodna 25. Spektakl ten przeznaczony jest do pokazania w klubie, a występ w bydgoskiej muzycznej mekce zapewni sporo niespodzianek bywalcom tego miejsca - nie zabraknie bowiem odniesień do Mózgu.

A co z imprezami towarzyszącymi?

- W tym roku zapraszamy widzów na spotkania w Klubie Festiwalowym w foyer oraz przy wejściu do naszego gmachu, na warsztaty Nowej Siły Krytycznej, koncert finałowy, audycje w Polskim Radiu PiK i TVP Bydgoszcz, a także warsztaty dla wolontariuszy. Codziennie ukazywać się będzie specjalne wydanie "Gazety Festiwalowej ", w której będzie można przeczytać rozmowy z twórcami oraz recenzje spektakli. Na jedno popołudnie wyjedziemy poza miasto - w menonickiej chacie w Chrystkowie we współpracy z Radiem PiK, prezentować będziemy słuchowisko na podstawie opowiadania Pawła Huellego "Mimesis", które transmitowane będzie "na żywo" na antenie radia. Prelekcje dotyczące wzajemnego postrzegania Polaków i Niemców prezentować będą goście w spotkaniach przygotowanych wraz z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego. Na jednym z podwórek przy ul. Gdańskiej pokażemy ponownie nasz projekt "Kobiety do środka" - instalację teatralną dotyczącą wydarzeń Bydgoskiego Marca '81. Fundacja Art-House zaprezentuje także na naszej scenie filmy dokumentalne ściśle związane z tematyką spektakli. To zapowiedź odbywającego się u nas Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Reportażu Camera Obscura. Mam nadzieję, że to będzie mocna edycja.