Dużo zdrowia, Panie Krzysztofie!
Dyrektor Teatru Nowego - Adam Hanuszkiewicz (80 l.) odwołał premierowe przedstawienia spektaklu "Niebezpieczne związki". Aktor Krzysztof Majchrzak (56 l.), grający w nim główną role, trafił do szpitala. Ma kłopoty z poruszaniem się.
Lekarze podejrzewają kontuzję kręgosłupa lub zapalenie nerwu. Nie wykluczają też powikłań po grypie, na którą aktor ciężko chorował podczas niedawnego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Krzysztof Majchrzak nie jest w stanie zagrać w żadnym z zaplanowanych na ten tydzień premierowych przedstawień "Niebezpiecznych związków". Wczoraj przeszedł badania w szpitalu przy ul. Banacha. Teraz czeka go bardzo bolesna kuracja i seria zastrzyków.
- O złym samopoczuciu aktora dowiedzieliśmy się w czwartek wieczorem - mówi nam Bogumiła Michalska, zastępca dyrektora Teatru Nowego. - Dlatego przesunęliśmy datę premiery na 22 kwietnia. Widzowie, którzy kupili już bilety na dzisiejsze i niedzielne przedstawienia, będą mogli obejrzeć spektakl "W imię ojca". Zaś dla osób, które na "Niebezpieczne związki" wybierały się w środę, teatr przygotował przedstawienie pt. "Mąż i żona". Wielbiciele talentu aktora mogą wykorzystać zakupione już bilety w kwietniu.
