Artykuły

Emigranci jak byli, tak są i będą

"Emigranci" - inscenizacja, którą przygotowuję we Włoszech, jest już niemal na ukończeniu. Wywołała ostatnio u Andrzeja Wajdy wspomnienia o tamtych "Emigrantach", sprzed blisko 30 lat, ze Starego Teatru, w jego reżyserii, w których grałem. Jednak między tymi odległymi w czasie przedstawieniami można znaleźć wspólnotę - opowiada Jerzy Stuhr w rozmowie z Maria Malatyńską w Polsce Metropolii Warszawskiej.

"Emigranci" - inscenizacja, którą przygotowuję we Włoszech, jest już niemal na ukończeniu. Wywołała ostatnio u Andrzeja Wajdy wspomnienia o tamtych "Emigrantach", sprzed blisko 30 lat, ze Starego Teatru, w jego reżyserii, w których grałem. Jednak między tymi odległymi w czasie przedstawieniami można znaleźć wspólnotę.

Temat jest tak gorący, że za każdym razem wywołuje bardzo aktualne reakcje. Pamiętam, jak za czasów Solidarności, w czasie tamtej Wajdowskiej inscenizacji, zaatakowano mnie, że chcę zmienić tekst "Emigrantów".

Czujna prasa wkroczyła jak słoń do składu porcelany, a tymczasem nieświadomie weszła w problem, który ja wówczas miałem. Bo wracając ze strajku w Nowej Hucie, w kombinacie, zrozumiałem, że nie mogę wieczorem powiedzieć do partnera: "Ty jesteś wół, roboczy wół, który nic nie rozumie... a ja zrobię, żebyś nie był tym wołem...". Przecież widziałem, że robotnicy, to nie są żadne "woły", chcieli słuchać wierszy Miłosza, dumni byli, że do postulatów wpisali punkt o cenzurze.

Przypomniałem to Andrzejowi, który potwierdził, że dla niego największe zadziwienie tamtych czasów wiązało się z tym, że Wałęsa obejrzał wszystkie jego filmy. Powiedział, że nie przypuszczał, że o jego filmy upomni się ktoś z klasy robotniczej. Byli doradcy, ale to sami robotnicy wzięli odpowiedzialność za swoje wybory. I pięknie Andrzej o tym powiedział, co dla włoskiego widza, który przyjdzie na spektakl, może mieć duże znaczenie. Bo temat ten się nigdy nie zdezaktualizuje!

Zmieniają się systemy, coraz więcej jest demokracji, ma się nam żyć coraz wspanialej, a emigranci jak byli, tak są i będą, a ich upokorzenie nic się nie zmienia. A nawet, można powiedzieć, że jest coraz groźniej. Bo jeśli np. we Włoszech masz obowiązek zadenuncjować emigranta, który mieszka nielegalnie obok ciebie, a jak tego nie zrobisz, to pójdziesz do więzienia... to jest groźnie.

I to robi się problem nie tylko Europy. Ameryka, ten raj dla wszystkich ludzi świata, szczyt dumy, że tam mogą się wszyscy spotkać. Tymczasem część Zakopowera, omal nie pobita przez Emigration Office, musiała zawrócić. Nienawidzę jeździć do Ameryki, bo ten moment upokorzenia na lotnisku jest w moim wieku nie do zaakceptowania. Wajda wychodził wtedy z założenia, że to był dramat ludzi, którzy musieli wyjechać, bo zostali wyrzuceni, a nie chcieli być tam, gdzie ich los rzucił. Wtedy się czujesz "bezprizornyj".

Pamiętam, jak do Spoleto na festiwal teatralny Francuzi przywieźli sztukę Mrożka "Ambasador". Zrobił ją doświadczony reżyser, który inscenizował wszystkie sztuki naszego autora, przywiózł też ze sobą Mrożka. Myśmy grali "Bal manekinów" z Krysią Jandą. Poszliśmy na to przedstawienie. I doszliśmy do sceny, gdy wnosi się globus do ambasady, a w środku, w globusie, jest uciekinier, który prosi o azyl. I Francuzi zrobili to tak, że otwiera się globus i wychodzi aktor ucharakteryzowany na Lecha Wałęsę. To był dla nas szok. Pamiętam, jak Krysia Janda napadła na biednego Mrożka, że nie wiedział, jak się tłumaczyć. Niemal krzyczała: jak mogłeś dopuścić do takiego pomysłu? Lech Wałęsa? Zastanów się: Wałęsa ucieka z Polski i prosi o azyl w ambasadzie USA? Czyś ty zwariował? To ostatni człowiek, który chciałby uciec z Polski! Nie było argumentów kontra.

A dzisiaj emigranci, jak widzę we Włoszech, to nie są Polacy. To Rumuni, Albańczycy... Widzę, jak tak stoją w środku miasta, a jest to jakby granat ktoś rzucił: dokoła nich jest pusto. Omija się ich wielkim łukiem. Złe spojrzenia, żadnej asymilacji... to jest problem.

Wysłuchała Maria Malatyńska

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji