Artykuły

Wrocław. Operowa "Halka" na DVD

Kiedy w 2005 roku Ewa Michnik wystawiła "Halkę" Stanisława Moniuszki na oddanej po remoncie scenie Opery Wrocławskiej, środowisko muzyczne podzieliło się na zwolenników i zażartych przeciwników inscenizacyjnej koncepcji Laco Adamika.

Niezadowolenie prowokowała zarówno śmiała wizja, eliminująca pielęgnowaną przez lata tradycyjnie cepeliową oprawę, jak i dobór śpiewaków. Partię góralki Haliny kreowała rosyjska sopranistka Tatiana Borodina a zakochanego w niej Jontka ukraiński tenor Oleg Łychacz.

Już płyta DVD z rejestracją opery była dowodem na to, że Ewa Michnik nie myliła się, szukając dla Moniuszki współczesnego anturażu. Okazało się też, że polska opera może być atrakcyjna także dla zagranicznych melomanów, pod warunkiem, że zostanie niebanalnie wyreżyserowana, a przede wszystkim doskonale wykonana.

Teraz dostajemy do rąk dwupłytowe wydanie "Halki" zrealizowane w tym samym czasie, co płyta DVD. W nagraniu zachwyca przede wszystkim doskonałe przygotowanie orkiestry - zwłaszcza smyczków i instrumentów dętych. Z jaką pasją wybrzmiały mazur z I aktu czy tańce góralskie z III aktu! Obsada wokalna , z nielicznymi wyjątkami (basów) jest wyśmienita. Zwłaszcza niezrównany wprost Mariusz Godlewski w partii wiarołomnego Janusza oraz Tatiana Borodina jako Halka, którzy tworzą kreacje pasjonujące i nie przerysowują swoich bohaterów. Można jedynie żałować, że Rosjanka najbardziej poruszająco śpiewa w pierwszych trzech aktach, jednak jej finałowym scenom brak dramatyzmu. Niemniej płytę (wraz z książeczką z librettem tłumaczonym na język angielski) warto mieć na półce. Nie tylko z powodu lokalnego patriotyzmu, ale z uwagi na jej wysoką wartość artystyczną.

Stanisław Moniuszko, "Halka", DUX 2009

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji