Trzy sztuki jak "Trzy siostry"
Teatr "Wybrzeże" mocny w rady i nowy repertuar.
29 października odbędzie się w Gdańsku, w Teatrze "Wybrzeże", prapremiera polska sztuki "Było sobie kiedyś miasto", której scenariusz powstał na podstawie prozatorskich utworów Guntera Grassa: "Kota i myszy" i "Psich lat". Napisał go gdański dramaturg Władysław Zawistowski. Spektakl przygotowuje Krzysztof Babicki, który z fotela dyrektora artystycznego przesiadł się na etat aktywnego twórcy. Zamierza w tym sezonie teatralnym wyreżyserować trzy sztuki, w tym "Trzy siostry" Czechowa, dokładnie w dziesięć lat po swoim głośnym "Wiśniowym sadzie".
Wczorajsza konferencja prasowa w Teatrze "Wybrzeże" poświęcona nowemu repertuarowi obfitowała także w nowalijki strukturalne. Dyrektor Ewa Bonk-Woźniakiewicz poinformowała o powołaniu rady dyrekcyjnej, rady artystycznej i doradcy dyrektora naczelnego do spraw artystycznych. Został nim Jerzy Koening - dyrektor Teatru TV, znany krytyk, który do Gdańska - jak wyznał ma sentyment, lubi ten teatr i uważa, iż ten zespół w nowej konfiguracji będzie miał większe szanse. Przy okazji uznał nasz teatr za jeden z ciekawszych w Polsce, choć również zauważył, że teatr nie zawsze musi się podlizywać publiczności, a i tak może być atrakcyjny, pod warunkiem, że zostaną zdwojone wysiłki artystyczne.
Rada dyrekcyjna służyć ma pomocą dyrektor Ewie Bonk- Woźniakiewicz w rozwiązywaniu wielu zagadnień organizacyjno - prawnych, a rada artystyczna będzie miała wpływ na repertuar.
Plany na nadchodzący sezon są ambitne, choć dominuje twórczość anglosaska. Po spektaklu grassowskim, "Droga do Mekki" Athola Fugarda (premiera w połowie listopada), potem Barriego "Piotruś Pan" (16 grudnia). W styczniu polska i światowa prapremiera, czyli nowa sztuka Pawła Huelle "Kto mówi o czekaniu". Spektakl "Anioły Ameryki" Tony Kushnera wyreżyseruje na marzec Wojciech Nowak, a "Krainę cieni" Williama Nicholsona z Janem Nowickim w roli głównej na kwiecień przygotuje Barbara Sass. Potem Czechow i widowisko wg "Skamandrytów" w reżyserii Ryszarda Majora. Jest też kilka zapasów repertuarowych.
Gunter Grass w październiku nie może przyjechać do Gdańska, ponieważ ma już inne zobowiązania, m.in. podróż do Afryki oraz pracuje intensywnie nad nowym utworem epickim. Natomiast nie wykluczone, że przyjedzie w listopadzie lub grudniu, by obejrzeć gdańską realizację "Było sobie kiedyś miasto". Teatralny spektakl wsparty zostanie promocją książek Grassa, wydanych przez gdańskie Wydawnictwo "Oskar", które jako jedyna w Polsce oficyna ma pełne prawa na publikowanie dzieł Grassa. Październikowej premierze towarzyszyć będzie również wystawa rysunków i grafik autora "Blaszanego bębenka". Scenografię do spektaklu przygotowuje Anna Maria Rachel, muzykę Andrzej Głowiński.
