Mam grać?
GĄSOWSKI, URBAŃSKI, ORŁOŚ, JANOWSKI... Co łączy tych znanych telewizyjnych prezenterów? To zawodowi aktorzy. Często jednak wolą prowadzić telewizyjne programy niż grać.
Piotr Gąsowski był częstym gościem "Kalamburów". Gdy Wojciech Malajkat zrezygnował z ich prowadzenia, producent zaproponował mu zastąpienie kolegi. Aktor, showman i zapalony globtroter oprócz "Kalamburów" pracował do tej pory przy programach "K.O.T", "Bliźniaczki", a ostatnio "Joker". Od dawna marzy mu się realizacja talk-show o podróżach. Jak mówi Gąsowski, praca ta pozwala mu dowiadywać się ciekawych rzeczy o ludziach. Bo chcąc pracować w tym zawodzie, trzeba ludzi lubić. To dzięki jego wrodzonej dociekliwości wiadomo, że Zbigniew Lew-Starowicz uwielbia tańczyć latino, a Barbara Krafftówna lubi "zaszaleć" z wiertarką.
Hubertowi Urbańskiemu wykształcenie aktorskie nie pomagało podczas prowadzenia teleturnieju. - My tam graliśmy naprawdę! Mam nadzieję, że było to widać. Wspólnie przeżywaliśmy wielkie emocje - opowiada o "Milionerach". Bo Urbański też jest aktorem. Ale, jak mówi, niepraktykującym. - Zrezygnowałem z pracy na scenie, bo kiepsko mi to wychodziło. Poza tym... wstydziłem się występować - dodaje. Marzenia jednak pozostały. - Jeśli nie pracowałbym jako prezenter, mógłbym być przedwojennym hollywoodzkim aktorem - żartuje pan Hubert. Swe pierwsze telewizyjne kroki stawiał w Polsacie, prowadząc teleturniej "Piramida". Potem byli "Milionerzy", po zakończeniu których wszyscy zastanawiali się, jak potoczy się jego kariera, i wtedy został gospodarzem programu z Michałem Wiśniewskim "Jestem, jaki jestem". Jedna z ich ostrych kłótni skończyła się wyjściem Wiśniewskiego ze studia. Ostatnio oglądaliśmy pana Huberta w "Wyprawa Robinson".
Nie tylko on zrezygnował z aktorstwa dla pracy w telewizji. Z zawodem rozstał się też Maciej Orłoś. - Dlaczego zrezygnowałem? Po prostu tak się ułożyło - wspomina gwiazda "Teleexpressu". Pan Maciej, znany głównie z filmowych epizodów, zagrał m.in. w jednej z "Opowieści weekendowych" Krzysztofa Zanussiego. Kilkakrotnie wystąpił też jako... telewizyjny prezenter. Mimo to nie jest zadowolony z aktorskich dokonań. - Czy przygotowanie aktorskie pomaga mi w pracy prezentera - nie wiem. Na pewno przydaje mi się pewne doświadczenie warsztatowe - dykcja, ustawienie głosu, umiejętność poprawnego oddychania - mówi zdobywca Telekamery 2005, który prowadzi też "Zabawy językiem polskim".
- Granie bywa fascynujące, ale ciężko się z tego utrzymać - opowiadał Robert Janowski. Śpiewający aktor, którego pamiętamy z musicalu "Metro" i z serialu "Na dobre i na złe", od lat prowadzi teleturniej "Jaka to melodia?".
Telewizja przyciąga aktorów. Może więc już niedługo Tomasza Kamela zastąpi Michał Żebrowski?
Czy wiecie, że
Wykształceniem aktorskim legitymują się m.in. Przemysław Babiarz, Krzysztof Ibisz, Marzenna Manteska i Jolanta Pieńkowska. Programy telewizyjne prowadzą lub prowadzili Karol Strasburger, Piotr Szwedes, Arkadiusz Jakubik, Piotr Zelt i Bogusław Linda.
