Antygona i Woody Allen
"Antygona w Nowym Jorku" - głośna sztuka Janusza Głowackiego jest wprawdzie bliższą współczesnemu widzowi wersją Sofoklesowej "Antygony", ale ta ostatnia - jako szkolna lektura - nieodmiennie znajduje się w polu zainteresowań naszych teatrów. Z różnym skutkiem zresztą; o czym w ubiegłym sezonie przekonał się poznański Teatr Polski.
Aktualnie po "Antygonę" Sofoklesa sięgnął kaliski Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego, wykorzystując najnowszy, współcześnie brzmiący przekład Antoniego Liberty i Janusza Szpotańskiego. Dla Zbigniewa Brzozy, reżysera tego przedstawienia, którego premierę zobaczymy w najbliższą sobotę, antyczne Teby to Europa końca XX wieku. Stąd w monumentalnej dekoracji odnaleźć można nawet wrak samochodu.
Scenografię zaprojektował Grzegorz Małecki, a kostiumy - Dorota Kołodyńska, muzykę natomiast skomponował Henryk Gembalski, autor muzyki także do najnowszej premiery szekspirowskiej w poznańskim Teatrze Polskim. Antygonę gra Izabela Szela, a Kreona - Janusz Grenda.
Teatr kaliski sygnalizuje już kolejną premierę. Otóż 9 listopada pokaże zwariowaną, a zarazem liryczną komedię Woody Allena - "Zagraj to jeszcze raz, Sam", która idzie aktualnie z powodzeniem w poznańskim Teatrze Nowym. W spektaklu mieszają się zdarzenia realne z fantazjami bohatera, co w połączeniu z serią pastiszów kinowych, komizmem językowym i sytuacyjnym daje okazję do świetnej zabawy. Sztukę reżyseruje Jan Buchwald, a w roli głównej (neurastenicznego krytyka filmowego, którego porzuca żona, a uwodzi przyjaciółka) wystąpi Jakub Ulewicz.
