Zderzenie gwiazd
Krystyna Janda, gwiazda warszawskiego Teatru Powszechnego, postanowiła opuścić teatr, w którym występowała przez 15 lat.
Decyzję tę podjęła, gdy zespół wybrał do Rady Artystycznej Teatru Joannę Szczepkowską, która m.in. w jednym z ostatnich felietonów w "Wysokich Obcasach" pisała o reklamie, w której występuje Krystyna Janda. - Joasia od jakiegoś czasu szkaluje mnie i obraża poza teatrem. Nie mogę pozwolić, żeby osoba, która działa publicznie przeciwko mnie, decydowała w jakimkolwiek stopniu o moim życiu zawodowym, a jako członek Rady Artystycznej mojego teatru ma takie uprawnienia" - zwierza się aktorka w swoim dzienniku internetowym (www.krystynajanda.net).
- Jestem tym wszystkim już potwornie zmęczona. Kiedy na zebraniu Janda wyskoczyła jak diabeł z pudełka i powiedziała, że jeżeli mnie wybiorą, odchodzi z teatru, myślałam, że to program TVN "Mamy cię" i zaraz wyjdą z kamerą i szampanem. Jeśli naprawdę Janda postawiła zespół przed taką decyzją z powodu mojego żartu felietonowego, to zachowała się jak władca absolutny, ale władca absolutny, niestety, musi się liczyć z przewrotem - mówi Joanna Szczepkowską.
