W "Wybrzeżu" z pieniędzmi krucho
Ministerstwo nie wywiązuje się ze zobowiązań finansowych wobec teatrów. Bylibyśmy więc w ogromnym kłopocie, gdyby nie dotacje od miasta. Dzięki nim możliwe stało się przygotowanie czterech kolejnych premier w bieżącym sezonie artystycznym. Niestety, rezygnujemy z dwóch pozycji, które w tym jeszcze sezonie chcieliśmy zrealizować. Inscenizacją "Wyzwolenia" w reżyserii Jana Maciejowskiego zainaugurujemy zatem już nowy sezon. Po wakacjach zaprezentujemy również "Antygonę w Nowym Jorku" - stwierdził dyrektor artystyczny Teatru "Wybrzeże", Krzysztof Babicki, na wczorajszej konferencji prasowej.
Zwołano ją tradycyjnie, na tydzień przed premierami repertuarowych nowości - "Poskromienia złośnicy" Szekspira w reż. Anny Polony na scenie kameralnej w Sopocie i "Godziny kota" Enquista w reż. Krzysztofa Babickiego w małej sali im. Stanisława Hebanowskiego w Gdańsku. W maju i czerwcu teatr wystawi "Fantazego" Słowackiego w reż. Szczepana Szczykno i "Moralność pani Dulskej" Zapolskiej.
- Bardzo bym chciała, aby to było wesołe przedstawienie - powiedziała Anna Polony, wybitna aktorka, pedagog i reżyser, o swojej najnowszej, powstającej w Sopocie inscenizacji sztuki Szekspira. Kilkanaście lat temu "Poskromienie złośnicy" w jej reżyserii, dyplomowy spektakl krakowskiej PWST, bił wszelkie rekordy powodzenia.
Dzisiaj, na tydzień przed premierą, już wiadomo, że to przestawienie, obok czterech innych spektakli "Wybrzeża" (nie tylko szekspirowskich) znajdzie się w programie Gdańskiego Tygodnia Teatralnego, organizowanego z inicjatywy Fundacji Thetrum Gedanense w czasie Jarmarku św. Dominika.
