Artykuły

Warszawa. Aktorzy Powszechnego przeciw decyzji ZG ZASP

Aktorzy Teatru Powszechnego protestują przeciwko skreśleniu i wykluczeniu Kazimierza Kaczora [na zdjęciu]i Cezarego Morawskiego z ZASP.

2 lutego na zebraniu w naszym teatrze wybraliśmy - zgodnie z waszym zarządzeniem - delegata na zjazd ZASP. Został nim kol. Kazimierz Kaczor. O tym wyborze zawiadomiliśmy listem Zarząd Główny ZASP. Kilka dni później dowiedzieliśmy się pocztą pantoflową, niestety, oraz z różnych notatek prasowych, że Kazimierz Kaczor i Cezary Morawski zostali "skreśleni i wykluczeni z ZASP". Cytowane są słowa prezesa Olgierda Łukaszewicza: "To reakcja na nieprawidłowości, które ujawniliśmy". Fakt, że Kazimierz Kaczor, były długoletni i zasłużony prezes ZASP, zostaje zeń usunięty w chwili, gdy zostaje delegatem na zjazd - jest wysoce podejrzany. Uznajemy jednak, że jest to zbieżność przypadkowa o drugorzędnym znaczeniu. Pierwszorzędnym jest natomiast pytanie o zasady moralne i etyczne: dlaczego w ogóle tak bezwzględnie i okrutnie karze się naszych kolegów decyzją, która nie ma precedensu w historii ZASP? Za "nieprawidłowości, które ujawniliśmy"? Dlaczego zatem kolejna nieprawidłowość, popełniana w tej chwili przez ZASP ma być uzdrawiającą i czyszczącą karą za nagle - bo po trzech latach od zakończenia prezesury Kazimierza Kaczora - ujawnione "nieprawidłowości"? A że decyzja o usunięciu naszych kolegów z ZASP jest nieprawidłowością - o tym jesteśmy głęboko przekonani. W ciągu ostatnich trzech lat dwa sądy koleżeńskie ZASP oraz uruchomiona w tym celu przez prezesa Łukaszewicza Komisja Etyki Zawodowej nie ukarały obu naszych kolegów najmniejszą choćby karą za jakąkolwiek "nieprawidłowość". Opisywane w prasie straty 9,5 mln złotych, jakie poniósł ZASP za prezesury Kazimierza Kaczora, także wyglądają w naszym przekonaniu inaczej niż się je podaje. Bank bowiem, który pieniądze ZASP przekazywał Stoczni Szczecińskiej - otóż bank ów zwraca ZASP te pieniądze wraz z odsetkami. Większa część całej tej sumy jest już na kontach ZASP. Świadczy to chyba także o niewinności obu naszych kolegów. Nie znamy bowiem banku na świecie, który by z własnej woli zwracał klientom źle zainwestowane i stracone przez nich pieniądze. Jeśli zwraca, to widocznie poczuwa się do jakiejś odpowiedzialności za stratę. Wszystko to wymaga spokojnego i publicznego wyjaśnienia, a nie ukrywania bezprecedensowych i drakońskich decyzji za enigmatycznymi "nieprawidłowościami". Domagamy się pozostawienia kolegów Kazimierza Kaczora i Cezarego Morawskiego w prawach członków naszego związku oraz potwierdzamy mandat delegata na zjazd, jakim Kazimierz Kaczor został obdarzony przez zespół Teatru Powszechnego w Warszawie. List zespołu Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie do Zarządu Głównego ZASP podpisali:

Stanisław Tym, Mirosława Dubrawska, Joanna Żółkowska, Gustaw Lutkiewicz, Monika Sołubianka, Adam Woronowicz, Franciszek Pieczka, Zbigniew Zapasiewicz, Jarosław Gruda, Cezary Żak, Elżbieta Kępińska, Rafał Królikowski, Andrzej Piszczatowski, Piotr Kozłowski, Marek Gorzkowski, Krzysztof Szczerbiński, Aleksander Trąbczyński, Władysław Kowalski.

Solidaryzujemy się i utożsamiamy z żądaniem kolegów z Teatru Powszechnego o bezwzględne zaniechanie wykluczenia byłego prezesa ZASP Kazimierza Kaczora i byłego skarbnika Cezarego Morawskiego z listy członków ZASP:

Maria Mamona, Damian Damięcki, Elżbieta Kijowska, Zofia Kucówna, Małgorzata Zajączkowska, Izabella Cywińska, Jan Kociniak, Janusz Michałowski, Wanda Majerówna, Katarzyna Łaniewska, Leonard Pietraszak, Maja Komorowska, Jan Kobuszewski, Alina Janowska, Grażyna Matyszkiewicz, Jan Buchwald, Jerzy Turek, Aleksandra Górska, Stanisław Górka, Ryszard Barycz, Jan Mayzel, Ewa Wiśniewska, Zofia Merle, Krystyna Mazur.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji