Artykuły

Śluby panieńskie

Czy wiecie Państwo, co to jest "magnetyzm serc"? W XIX wieku powstała teoria, wedle której ludzie przyciągają do siebie miłość, zdrowie czy powodzenie za pomocą... specjalnych fluidów. O ten rodzaj magnetyzmu chodziło Aleksandrowi Fredrze, gdy pisał "Śluby panieńskie" (1832). Ekranizacji tej przezabawnej komedii pomyłek podjęła się Krystyna Janda. Oto dwie panny, Klara i Aniela, składają sobie "śluby", że nigdy nie oddadzą się mężczyznom. Jednak wkrótce będą musiały rzecz całą przemyśleć, bowiem oto... na scenę wkracza sympatyczny, acz podstępny Gustaw. Kocha Anielę, a wiedząc o jej "ślubach", udaje zakochanego w innej. Ta inna, notabene, też nazywa się Aniela...

- Rozumiem i czuję ten tekst - mówi Gustaw, czyli Adam Woronowicz. - Dla mnie jako aktora ta rola to wyzwanie. Fredro pisał genialnie, nie zapomniał o psychologii postaci. Nie trzeba jej tworzyć, ona już tu jest!

Zadaniem pana Adama, a także innych aktorów, pracujących na planie z Krystyną Jandą, jest więc przede wszystkim... próba dotarcia z tekstem Fredry do współczesnego widza. Co z tego wyniknie, przekonamy się sami.

WARTO WIEDZIEĆ

W czasach hr. Fredry karierę robił messmeryzm (rodzaj uzdrawiania), zwany też magnetyzmem zwierzęcym. "Magnetyzm, mówią, jest to wolna władza,/ Co z ciała w ciało zdrój życia wprowadza" - tłumaczy jeden z bohaterów Fredry. Czy i Kaszpirowski korzystał z tej metody, gdy kazał nam wyciągać ręce w stronę kineskopu?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji