Artykuły

"Wszystko zamieniał w teatr" - wspominają Wojciecha Siemiona

- WOJCIECH SIEMION to jeden z najciekawszych polskich aktorów. Tworzył role niezwykle wiarygodne, prawdziwe - powiedział o zmarłym tragicznie artyście reżyser Filip Bajon.

Przyjaciele wspominają artystę.

Filip Bajon przypomniał w rozmowie swoją współpracę z Wojciechem Siemionem na planie filmu "Przedwiośnie". Zdaniem reżysera, "Siemion był aktorem wyjątkowym, oryginalnym, jednym z najciekawszych na polskiej scenie". "Był przy tym człowiekiem i artystą niezwykle skromnym" - dodał. Jak podkreślił Bajon, Wojciech Siemion imponował ogromną wiedzą na temat polskiej kultury - "zwłaszcza literatury polskiej, która propagował, a także malarstwa.

Według reżysera, aktor był nie tylko miłośnikiem sztuki, ale jej wielkim znawcą. "Miał doskonałą orientację, gdzie, w których kościołach znajdują się dzieła sztuki i wiele o nich wiedział. Była to wiedza bardzo gruntowna."

Wszystko, co wiązało się z kulturą polską, zwłaszcza szlachecką i dworkową bardzo interesowało Siemiona i było przedmiotem jego prywatnych studiów - dodał reżyser.

Nazywał siebie "sługą poetów"

Wojciech Siemion cały był teatrem, gdziekolwiek był, z kimkolwiek rozmawiał wszystko zamieniał w teatr - powiedział o zmarłym tragicznie aktorze Tomasz Miłkowski, krytyk i autor książki pt. "Teatr Siemion". Wojciech Siemion wszystko zamieniał w teatr, poczynając od witania gości w swoim domu w Petrykozach, gdzie urządził wiejskie muzeum sztuki, w którym kolekcjonował zarówno sztukę nowoczesną jak i ludową, zestawiając te pozornie odległe od siebie dziedziny - mówi Miłkowski.

Miłkowski przypomniał, że Siemion sam nazywał siebie "sługą poetów". - Znał, jak mawiano trochę złośliwie, wszystkie wiersze, które zostały napisane i będą napisane. Niektórych poetów kochał ponad wszystko, do nich należeli Norwid i Słowacki.

Siemion miał typowo polski image

(...)

Jak mówi Bromski, na ten wizerunek Siemiona składały się też jego skromność, bezpośredniość, serdeczność i otwartość wobec innych ludzi. "Kto choć raz był w jego domu w Petrykozach, w którym przyjmował gości jak wiejski gospodarz, z otwartymi ramionami, ten wie, o czym mówię".

Całość w Tokfm.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji