Artykuły

Siemion w Praniu

Kiedy Wojciech Siemion recytował Gałczyńskiego, wokół Prania wibrowało powietrze. Głos aktora słychać było aż na parkingu, czyli 200 metrów od leśniczówki. Siemion zatracał się cały w recytowaniu - wspomina zmarłego w ubiegłą sobotę aktora szef Muzeum Gałczyńskiego Wojciech Kass. Za jego czasów aktor wystąpił w Praniu 28 razy - pisze Marek Barański w Gazecie Olsztyńskiej.

.

Wojciech Kass dostał Siemiona niejako w spadku od poprzedników. Gdy w 1997 roku przyjechał z Sopotu na Mazury, by kierować Muzeum Gałczyńskiego, Siemion już tu był. W Praniu latem odbywały się systematycznie niedzielne koncerty poranne "Muzyka u Gałczyńskiego", którym towarzyszył zawsze aktor.

Przywoził czereśnie

Jak wspomina Wojciech Kass, do Prania Siemion przyjeżdżał rano. - Zawsze pięknie ubrany, w czymś w rodzaju surdutu, z kołnierzem przepasanym tasiemką - wspomina Kass. Czasem przywoził czereśnie ze swoich podwarszawskich Petrykoz, gdzie miał dom. W księdze pamiątkowej muzeum zachował się wpis Siemiona z 1998 roku z zaproszeniem do Petrykoz dla Jagienki i Wojciecha Kassów. Kustosz Muzeum Gałczyńskiego mówi, że nigdy Siemiona nie odwiedził w jego domu. - W Praniu miałem go jako artystę. I to mi wystarczyło...

Wojciech Kass opowiada, że Siemion był "zwierzęciem scenicznym" w najlepszym tego słowa znaczeniu. - On czucie poezji nosił w trzewiach. Ostatni z tych, którzy miłowali poezję i miłowali poetów. Znał się z wieloma poetami osobiście. Opowiadał mi na przykład, ze pozwalał sobie na wnoszenie poprawek do wierszy Stanisława Grochowiaka. Był nawet tak uprzejmy, że i ode mnie wyciągał wiersze i, jak miał dobry humor, na zakończenie koncertu je czytał - wspomina kustosz Prania.

Zdaniem Wojciecha Kassa, w Siemionie była cudowna sprzeczność: z jednej strony w pracy scenicznej dawał z siebie wszystko. Recytując poezję przekraczał nawet pewną granicę, wręcz wchodził w szaleństwo recytacji, zatracają własną osobowość. Jak recytował Gałczyńskiego, to powietrze wibrowało. Poezję mówił całym ciałem. Ale z drugiej strony wychodził przed poetę i czasem trudno było odróżnić to, co było Gałczyńskiego, a co Siemiona. Pokazywał swoje artystyczne ego.

Cytat na każdą okazję

Mieczysław Rakowski opowiadał Kassowi, że był świadkiem, jak Siemion na jakimś partyjnym zebraniu wstał i zaczął recytować wiersze. - Miał gigantyczną pamięć. Na każdą okazję miał odpowiedni cytat - wspomina Kass.

Siemion wydał pięć książek o czytaniu poezji, w tym Gałczyńskiego, ale też Mirona Białoszewskiego i Aleksandra Wata. Kiedy mówił "Kolczyki Izoldy", ściągał drewniane saboty i nimi wystukiwał rytm. Podczas recytacji "Niobe" w Praniu tłumaczył widzom, jak poemat jest napisany, i jak Gałczyński posługuje się greckim metrum: trochejem i jambem.

W Praniu aktor obchodził swoje 70. urodziny. Jeden z artystów rzeźbiarzy postanowił, że na oczach publiczności zdejmie gipsową maskę Siemiona, a potem odleje ją z żeliwa. Siemion leżał na polowym łóżku i cierpliwie czekał, aż gips stężeje. Następnie rzeźbiarz odlał z żeliwa głowę Siemiona. Jednak rzeźbiarski portret Siemiona niezbyt udał się artyście.

Do 2000 roku Wojciech Siemion grał w Praniu każdego roku. Dwukrotnie zaproszony przysłał zastępstwo. Z czasem Kass postanowił otworzyć prańską scenę na innych interpretatorów twórczości Gałczyńskiego. Przez dziewięć lat przewinęło się przez nią ponad 50 aktorów, ale niewielu z nich było w stanie dorównać tej sztuce recytacji, którą opanował Siemion. Tylko najwięksi, w tym Gustaw Holoubek, Ignacy Gogolewski, Zbigniew Zapasiewicz i z młodszego pokolenia: Mariusz Benoit i Krzysztof Gosztyłła.

Wojciech Siemion ostatni raz przyjechał jeszcze do Prania w 2001 roku, kiedyż powodzeniem prowadził warsztaty dla młodych aktorów. Żeliwny odlew głowy aktora znajduje się w zbiorach prańskiego muzeum.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji