Lalki Boga
- To moje odczytanie "Balladyny" narzuciło mi potrzebę użycia lalek - mówi BOGDAN CIOSEK, reżyser "Balladyny", której premiera odbędzie się w sobotę (26 lutego) w Teatrze Groteska w Krakowie.
Jeszcze nie widziałam "Balladyny" wystawionej w konwecji lalkowej.
- Ja też, ale mam wrażenie, że w teatrze chyba już wszystko było.
Czy materia lalek narzuca nową interpretację tego romantycznego tekstu?
- Raczej odwrotnie, to moje odczytanie "Balladyny" narzuciło mi potrzebę użycia lalek. Świat, który buduję na scenie wyrasta ze świata teatru, skromnej trupy objazdowej. W jej skład wchodzi dwóch starych aktorów, ludzi zgorzkniałych, doświadczonych przez los. Dołącza do nich młoda, trochę nawiedzona aktorka, przeświadczona o pięknie świata i sztuki. Tak odmienne postawy muszą doprowadzić do konfliktu o istotę natury rzeczy. Bohaterowie, wiodąc spór słowami Słowackiego na temat dobra i zła, zadają pytanie - czy aby człowiek nie jest jedynie marionetką w rękach Boga. A stąd wiedzie prosta droga do zrozumienia istoty pomysłu wystawienia "Balladyny" z użyciem lalek. Zresztą w samym tekście jest wiele tropów, które prowadzą do takich wniosków. Kiedy Balladyna popełnia morderstwo, jej pierwsze słowa brzmią - co te ręce zrobiły? Jakby te ręce niebyły jej.
Ale na przykład animatora prowadzącego marionetkę.
- No właśnie, aktorzy, którzy są animatorami lalek, opowiadają historię ludzi, wyrastającą z najstarszych opowieści średniowiecznych, z tradycji romansu rycerskiego, a także z Szekspira i Calderona.
Aktorzy, ogrywający historię dotyczącą świata realnego w "Balladynie", kryją się za lalkami. A jak wygląda świat fantastyczny w spektaklu?
- Tworząc postacie fantastyczne aktorzy odsłaniają się, stają na scenie w pełnym świetle. Oni żyją w świecie sztuki, który jest bliższy światu duchów niż ludzi.
Czy przedstawienie przeznaczone jest przede wszystkim dla młodzieży?
- Powstało w ramach projektu Groteski "Lalki dla dorosłych". Nie jest to więc spektakl kanoniczny, lekturowy, który z założenia miałby ułatwiać odbiór. Dokonujemy tu pewnej interpretacji tekstu, ale bez rozbudowanej psychologii postaci, co uniemożliwia już sama materia lalek. Dlatego też w warstwie fabularnej spektakl będzie dostępny dla wszystkich.
