Kabaretowa gimnastyka z Kubusiem!
Premiera w Ateneum przyciąga tłumy (podobnie zresztą jak w Związku Radzieckim, gdzie podobno sztuka jest wielkim bestsellerem i gra ją 100 teatrów!). Co do mnie, wyznam jednak, że tym co wywarło na mnie ostatnio w teatrze największe wrażenie była spóźniona o kwartał, to fakt, biję się w piersi - wizyta w Teatrze Dramatycznym na "Kubusiu fataliście". Cóż za wspaniały spektakl! Według powiastki Diderota napisał go, opracował i wyreżyserował Witold Zatorski, a grają: Zbigniew Zapasiewicz (Kubuś), Mieczysław Voit (jego Pan) oraz Marek Kondrat, Małgorzata Niemirska, Magda Zawadzka, Wiesław Gołas. Same tuzy! Setki pomysłów, drobiazgów rozsianych w całym spektaklu - trudno powiedzieć, które obmyślił reżyser, które dodali aktorzy, niespotykana na naszych scenach sprawność fizyczna - uroczy, najbardziej błyskotliwy, wesoły spektakl jaki widziałem od czasu "Snu nocy letniej" Petera Brooka. Kabaretowa forma, pełny luz (lecz nigdy nieprzesadny), wielka wspólna zabawa. Jeśli będziecie w Warszawie - nie wolno Wam tego spektaklu przegapić!
