Artykuły

Dzisiaj [4 marca] w lubelskim Centrum Kultury znakomity aktor Teatru im. Osterwy zaprezentuje się w monodramie wg Jewgienija Griszkowca "Jak zjadłem psa, czyli wyznania rosyjskiego marynarza" [na zdjęciu].

Premiera spektaklu Bartłomieja Chowańca "Jak zjadłem psa" wg Jewgienija Griszkowca odbyła się pod koniec stycznia w Teatrze NN. Wówczas przedstawienie mogła zobaczyć jedynie garstka teatromanów. W piątek ci, którym nie udało się zmieścić w salce przy Grodzkiej, dostaną szansę na spotkanie ze świetnym aktorem w ciekawej sztuce. Chowaniec w rozmowie z Dziennikiem na krótko przed premierą swojego monodramu nie krył tremy. Aczkolwiek jest aktorem Teatru im. J. Osterwy z paroletnim stażem i ma w swoim dorobku kilka zauważonych ról (m.in. Bemolia w "Romeo i Julia", Helikona w "Caliguli", Don Alonso w "Don Juanie", Marcello w "Hamlecie"), to w tym przedstawieniu po raz pierwszy stawał sam na sam z publicznością. Spektakl w jego jednoosobowej obsadzie okazał się sukcesem.

Przypomnijmy, że jest to historia młodego Rosjanina, który trafił do Marynarki Wojennej. W czasie trzech lat, które spędził na okręcie stacjonującym na Oceanie Spokojnym, spotkały go zdarzenia, które stały się okazją do przemyśleń. Doświadczył też mocnej egzotyki, przykładem potrawka z psa przyrządzonego przez kolegę Koreańczyka. Kiedy wrócił do domu, okazało się, że to już zupełnie inne miejsce i zgoła odmienne układy. Dom nie jest tym samym domem, który zostawiał wyjeżdżając na morze, zmienili się jego najbliżsi, dziewczyna poszła za innym. A i on sam stał się innym człowiekiem. Więc życie trzeba zacząć od początku...

Autor sztuki Jewgienij Griszkowiec jest znanym rosyjskim dramatopisarzem i aktorem. Jego utwory są silnie osadzone w realiach ZSRR i Rosji. Odwołują się do zbiorowej pamięci trzydziestokilkuletnich Rosjan. Dla wielu jest twórcą, o którym mówi się: kultowy. Jego wyróżnikiem jest oryginalny dramatyczny język i charakterystyczny sposób narracji.