Artykuły

Kraków. Druga premiera Opery Kameralnej

Po Don Pasquale Donizettiego Krakowska Opera Kameralna zaprasza na drugą premierę. Tym razem będzie to misterium sceniczne do dwóch najpiękniejszych w historii muzyki utworów "Stabat Mater" Vivaldiego i "Stabat Mater" Pergolesiego.

Widowisko wyreżyserował Wacław Jankowski na zdjęciu] , kostiumy przygotowała Joanna Jaśko-Sroka, zaś ruch sceniczny opracowała Jadwiga Leśniak-Jankowska. Orkiestrę poprowadzi Piotr Sułkowski, a w partiach solowych wystąpią: Jewgienij Jacenko, Michał Wajda-Chłopicki, Katarzyna Jagiełło, Joanna Kowalska, Anna Stolarczyk oraz Martyna Malcharek i Oksana Pryjmak. Premiera Stabat Mater - w sobotę, o godz. 20, w kościele oo. Bernardynów.

- Sięgnęliśmy po jedne z najpiękniejszych utworów napisanych do sekwencji Stabat Mater. Zafascynował nas nastrój, który wynika z tych kompozycji - mówi Paweł Orski, zastępca dyrektora ds. programowych Krakowskiej Opery Kameralnej.

- Tym misterium nie chcemy nawiązywać do konkretnego czasu. Chcemy jedynie opowiedzieć historię, która się zdarzyłla i która dzieje się co roku w każdym z nas - mówi Jadwiga Leśniak-Jankowska.

- W misterium tym nawiązujemy do malarstwa gotyckiego, barokowego oraz także do elementów współczesnych podkreśla Wacław Jankowski, reżyser i dyrektor KOK.

Orkiestra - kwintet i basso continuo - zagra na instrumentach współczesnych. W partiach wokalnych usłyszymy młodych artystów z terenu całej Polski, wybranych w drodze eliminacji konkursowych, w których udział wzięło ponad 30 śpiewaków.

Stabat Mater Vivaldiego, jedno z najwspanialszych dzieł tego twórcy odnalezione zostało w turyńskiej Bibliotece Narodowej dopiero w latach 30. zeszłego wieku. Wykonane po raz pierwszy w Sienie w 1939 roku, od razu zyskało sobie rzeszę wiernych wielbicieli, którzy docenili cudowną doskonałość tej muzyki, jak pisał Alfred Casella, odkrywca dzieła Vivaldiego.

Stabat Mater Pergolesiego, będące przejawem uczuciowego stylu w muzyce religijnej -co zresztą powodowało liczne ataki konserwatystów - jest dziełem niesłychanie popularnym już od XVIII wieku. Najlepiej o tym świadczy entuzjazm Hillera, kompozytora i dyrygenta niemieckiego współczesnego Haydnowi, który powie-, dział: Nie zasłużył na miano człowieka ten, kto mógłby wobec tej muzyki pozostać zimny i niewzruszony

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji