Legnica. "Otello" ruszył w objazd
Teatr im. H. Modrzejewskiej w Legnicy nie ma wakacji. Lato wykorzystuje, by pokazać swoje sztuki w mniejszych miastach - tam gdzie duży, zawodowy teatr dociera rzadko, jak choćby do Bolesławca.
Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Na dzisiejszy spektakl "Otella" [na zdjęciu], który legniczanie pokażą w Bolesławcu w sali gimnastycznej przy ul. Komuny Paryskiej, bilety rozeszły się w kilka godzin. Mnóstwo ludzi odeszło zawiedzionych od kasy. - Może gdy dyrektor legnickiego teatru, Jacek Głomb, zobaczy, jak w małych miastach ludzie spragnieni są dużych widowisk, przyjedzie do nas raz jeszcze - mówiła z nadzieją Zofia Dul, licealistka z Bolesławca. Jest na to szansa, bo powiat bolesławiecki nie tylko dopłacił do spektaklu, ale także planuje stałą współpracę z Legnicą.
Potwierdza to Dariusz Kwaśniewski, członek zarządu powiatu. Gdy zakończy się w przyszłym roku remont budynku teatru miejskiego w Bolesławcu, to właśnie spektakl dyrektora Głomba otworzy nową scenę. - Teraz wędrowne życie teatralne polega na festiwalach w większych miastach lub w mniejszych, które chcą się dowartościować - mówi Jacek Głomb. - Staramy się to zmienić - dodaje. Stąd udział w projekcie "Teatr Polska". Chodzi w nim o to, żeby duże, zawodowe teatry częściej pojawiały się w mniejszych miastach. Obecnie w ramach projektu wystawianych jest przez różne zespoły 18 przedstawień. Teatry jeżdżą po różnych miejscach w kraju. W Bolesławcu i 7 innych miastach można będzie zobaczyć "Otella", bo - jak mówi reżyser - "Każdy w życiu powinien choć raz zobaczyć Szekspira".
Koszt, jaki poniesie powiat bolesławiecki za wystawienie sztuki, to dwa tys. zł - transport z Legnicy do Bolesławca. Resztę płaci Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Ten spektakl sprzedajemy za cenę od 20 do 40 tysięcy złotych - mówi Głomb. - Dla samorządów nie są to duże pieniądze, bo słyszałem, że ostatnio zespół Perfect za koncert na święcie Nowej Rudy wziął 55 tysięcy. Jesteśmy tańsi niż Perfect - dodaje ze śmiechem. Legnicki "Otello" to półtorej godziny sztuki z żywą muzyką i 14 aktorami. W roli tytułowej występuje Przemysław Bluszcz, znany nie tylko z legnickiej sławnej "Ballady o Zakaczawiu", ale i coraz częściej pojawiający się w telewizji. Po spektaklu w Bolesławcu "Otella" można będzie zobaczyć 1 lipca w Gostyniu Wielkopolskim, dwa dni później w Krotoszynie, a 5 lipca w Jarocinie.
