Łódź. Dziś "Chłopcy" z Karewiczem
Znany i znakomity polski aktor Emil Karewicz [na zdjęciu] wystąpi dziś [10 marca] w głównej roli Józefa Kalmity w "Chłopcach" na scenie Teatru Nowego w Łodzi.
Sztuka Stanisława Grochowiaka ma podtytuł "Dramat z życia sfer starszych" i stanowi wnikliwe, pełne humanizmu, oparte na bystrej obserwacji psychologicznej, studium starości i towarzyszącego jej problemu ubezwłasnowolnienia.
- Bardzo ucieszyła mnie propozycja dyrekcji łódzkiego teatru - mówi Emil Karewicz. - Pomyślałem, że przyjęcie jej będzie dobrym pomysłem, by w ten sposób pożegnać się ze sceną.
"Chłopcy" to ciepła i zabarwiona groteskowym humorem opowieść o walce pensjonariuszy domu opieki z bezwzględnością ludzi młodszych, o prawo człowieka - niezależnie od wieku - do wolności, radości życia, godności i szacunku. Tytułowi chłopcy są emerytami spędzającymi jesień życia w domu starców prowadzonym przez zakonnice. Siostra Przełożona to wiekowa, mądra i wyrozumiała kobieta. Jej przeciwieństwo stanowi siostra Maria będąca uosobieniem żandarma w habicie.
Bohaterów tego komediodramatu poznajemy w dniu, w którym Narcyza Kalmitowa, kiedyś znana artystka, obecnie dobrodziejka zakładu, odwiedza swego męża Józefa Kalmitę. Przyjazd eleganckiej damy z wielkiego świata jest wydarzeniem celebrowanym przez zakonnice. Mimo przygotowań do przyjęcia gościa, zamieszania z powodu dostawiania dodatkowego łóżka, starszy o 20 lat od żony Kalmita nie cieszy się z wizyty. Od dawna nic go z żoną nie łączy i bliżsi są mu przyjaciele dzielący z nim codzienne życie. Ich zdziecinniała fantazja, zabawy, flirty, tańce w ogrodzie, picie wódki w tajemnicy przed zakonnicami, pozwalają w sposób beztroski cieszyć się życiem. Jednak tym razem spotkanie Narcyzy i opuszczonego Józefka okaże się zaskakujące dla wszystkich.
W spektaklu wyreżyserowanym przez Marka Pasiecznego występują również: Maria Białobrzeska, Mirosława Marcheluk, Małgorzata Skoczylas, Michał Szewczyk i Henryk Staszewski. Kolejne przedstawienia w sobotę i niedzielę w Małej Sali "Nowego".
