Kraków. Wieczór wielkiego śmiechu
To był naprawdę dobry wieczór. Nawet więcej - bardzo dobry, biorąc pod uwagę reakcje widowni na żarty, które zaprezentowali we wtorek wieczorem czołowi polscy satyrycy w krakowskiej hali Wisły na kolejnym już Kabaretowym dobrym wieczorze.
Wypełniająca szczelnie halę publiczność śmiała się do rozpuku, a nawet artyści (wystąpili: Andrzej Grabowski, Jerzy Kryszak, Maciej Stuhr, Kabaret Moralnego Niepokoju, Kabaret Ani Mru Mru oraz Kevin Aiston), choć na scenie zwykle poważni, pozwalali sobie na uśmiechy. Dostało się przede wszystkim politykom. Nie darował im Jerzy Kryszak, pytając: Jak się nazywają członkowie SLD? Ostatni Mohikanie! A członkowie Ligi Polskich Rodzin? Rodzina zastępcza. Kpił też z nowo powstającej Partii Demokratycznej: Ich hasło brzmi nowa jakość. Inaczej mówiąc: jakoś to będzie. Albo: Chciałbym zobaczyć, jak Roman Giertych opowiada dowcip Waldemarowi Pawlakowi. Nie oszczędził także Andrzeja Leppera i Renaty Beger, która już po pierwszym semestrze na studiach musi zakładać okulary.
Andrzej Grabowski namawiał, oczywiście w żartach, by w nadchodzących wyborach zagłosować na niego. Grzmiał ze sceny: Jeżeli chcecie, żeby w waszym mieście policja czuła się bezpiecznie, głosujcie na mnie; Prawicy obiecuję, że wszystko będzie na prawo, a lewicy, że na lewo, wszystkim, którzy mnie wybiorą, obiecuję, że mogą mi skoczyć na pędzel. A zakończył triumfalnie: Czy ktoś obiecał więcej?
Żartowano sobie również ze sportowców: Maciej Stuhr naśladował sposób pływania Otylii Jędrzejczak, Andrzej Grabowski opowiadał, jak udawał na nartach Adama Małysza, a Kabaret Ani Mru Mru imitował okrzyki polskich kibiców piłkarskich. Kabaret Moralnego Niepokoju wypełnił krzyżówkę, w której rubrykach wpisał m.in. kto odkrył Amerykę - Colombo oraz drapieżny ptak, kuzyn myszołowa - Sokołów. A Kevin Aiston opowiedział anegdotę o polskiej sprzątaczce pracującej u jego ojca w Wielkiej Brytanii: Widzę, że był Pan w Polsce - powiedziała sprzątaczka. Ojciec na to: skąd Pani wie? Bo zobaczyłam u Pana zdjęcie, na którym widać, że spotkał się pan z Kevinem Aistonem.
Na zdjęciu: Maciej Stuhr w spektaklu muzycznym "Podróże Koziołka Matołka"
