Czas akcji: początek XXI wieku.
Miejsce akcji: scena teatru.
Obsada: 6 ról męskich i 3 role kobiece.
Druk:
Sztuka Macieja Wojtyszki powstała z myślą o młodzieży szkolnej i konsultowana była z grupą pedagogów i wychowawców. Autor przedstawia w niej kilka najbardziej znanych mitów greckich poprzez pomysłowe kompilacje, stosując metodę "teatru w teatrze".
Do teatru przychodzi młody aktor poszukujący pracy. Legitymuje się dyplomem szkoły teatralnej, który uzyskał pisząc pracę na temat mitów greckich. Trafia do reżysera, który właśnie przygotowuje przedstawienie na podstawie mitologii. Po krótkiej rozmowie reżyser zgadza się, choć niechętnie, aby aktor spróbował kilka scen z "Orfeusza i Eurydyki" traktując to jako nieodpłatny staż. Gdy przychodzi aktorka, grająca Eurydykę, zaczynają próbować scenę, w której Orfeusz wyprowadza swą ukochaną z Hadesu. Aktorka jest nieco poirytowana nieporadnością adepta sztuki aktorskiej i brakiem reżyserskiej opieki. Na scenę wchodzą pozostali aktorzy i rozpoczyna się próba czytana. Dowiadujemy się, jak starożytni Grecy wyobrażali sobie początek świata i jakie były początkowe losy ich bogów. Młody aktor dostaje rolę Hermesa, posłańca bogów, patrona handlarzy i złodziei. Reżyser wciela się w Zeusa, króla bogów, a pozostali aktorzy odgrywają różnych mitycznych bohaterów. Przedstawiony zostaje mit o Demeter i jej córce Korze porwanej przez władcę podziemi Hadesa. Autor przy okazji nawiązuje do odpowiednich fragmentów tekstu "Nocy listopadowej" Stanisława Wyspiańskiego. Następnie przenosimy się na Kaukaz, gdzie przykuty do skały cierpi Prometeusz. Poznajemy jego niezbyt rozgarniętego brata Epimeteusza i piękną Pandorę z tajemniczą puszką. Pandorę przyprowadza Hermes i to on, z handlowym sprytem, namawia Epimeteusza, aby otworzył puszkę przeznaczoną dla brata.
Kolejnym mitem jest opowieść o wojnie trojańskiej. Młody aktor, grający Hermesa, zaczyna się zachowywać tajemniczo. Nagle wyczarowuje przy pomocy różdżki złotą przepaskę dla Afrodyty i piękną muszlę. Wygląda na to, że pod postacią młodego aktora ukrywa się autentyczny grecki Hermes. Przypuszczenia potwierdza nagła wizyta tajemniczego Przybysza, który zaczyna strofować Hermesa. Przypomina mu, że miał zaraz wracać, a tymczasem został i na dodatek kradnie. Hermes tłumaczy, że zakochał się w aktorce grającej Afrodytę. Obiecuje, że zaraz wróci i odda wszystko, co ukradł. Gdy Przybysz znika, równie tajemniczo jak się pojawił, przenosimy się na Kretę, by poznać mit o Minotaurze, Tezeuszu i Ariadnie. W jego treść wplata autor mit o Dedalu i Ikarze. Na koniec przedstawiona zostaje opowieść o "oślouszym" Midasie, który zapragnął, aby wszystko, czego dotknie, zamieniało się w złoto.
Gdy młody aktor, Hermes, zaczyna powoli i dość ospale żegnać się z zespołem piorun uderza w transformator w budynku teatru. Po chwili ciemności na scenie znów pojawia się tajemniczy Przybysz i informuje, że awaria zostanie szybko usunięta. Gdy światło zapala się, jeden z aktorów znajduje list i czyta go: "Przepraszam, ale musiałem zabrać rekwizyty, bo nie należą do mnie. Serdeczne pozdrowienia od wszystkich a zwłaszcza od Dionizosa, Apolla, dziewięciu muz i Lucka Skaywalkera. Literka H i kropka"
Ukryj streszczenie