Artykuły

Musicalowa tratwa

Rozmowa z Wojciechem Kępczyńskim, dyrektorem Teatru "Roma" w Warszawie

- Musical George'a Gershwina "Crazy for you" to opowieść o ratowaniu teatru. Czy to przypadek, że nią właśnie zaczyna Pan swoją działalność artystyczną w Teatrze "Roma"?

- Rzeczywiście jest to sztuka o ratowaniu teatru, o tym, jak ludzie walczą, by go wskrzesić. Ich determinacja, żeby doprowadzić do pierwszego przedstawienia, powoduje, że ci, którym nie chciało się nic robić, nagle odnajdują cel w życiu, czyli teatr. Właśnie on obudził w nich ogromną chęć do życia. Wierzę, że coś takiego zdarzy się i w naszym teatrze w dniu premiery. Gdy otrzymałem propozycję objęcia "Romy", natychmiast pomyślałem o "Crazy for you" jako o pomyśle na start.

-Dlaczego?

- Po pierwsze - obchodzimy setną rocznicę urodzin autora muzyki i rok 1999 został ogłoszony przez UNESCO Rokiem Gershwinowskim. Po drugie, "Crazy for you" to cudowna, urocza komedia z porywającą muzyką. Po trzecie, to bardzo mądra komedia, a dla mnie teatr musi przede wszystkim "załatwiać jakieś sprawy".

- A nie wystarczy, żeby bawił?

- Na samym końcu - tak. "Crazy for you" to znakomita rozrywka, ale jest tam też sporo ciekawych myśli. Żyjemy w czasach, kiedy sztukę spycha się na dalszy plan. Mam nadzieję, że ludzie wyjdą z tego przedstawienia i powiedzą sobie: warto walczyć o teatr, o sztukę, bo jednak to kultura powoduje, że jesteśmy lepsi.

- Wśród wykonawców musicalu są aktorzy dramatyczni, mniej znani jako artyści śpiewający.

Żeby zrobić "Crazy for you", o jakie mi chodzi, potrzebni są aktorzy, którzy, oprócz zdolności wokalnych, wniosą również dobre aktorstwo. Dlatego wystąpią m.in. Wojciech Wysocki, aktor Teatru Dramatycznego, Justyna Sieńczyłło, Emilian Kamiński z Teatru Ateneum, Krystyna Tkacz, Tomasz Stockinger. Zagrają też artyści znani jako aktorzy musicalowi: Janusz Józefowicz, Dariusz Kordek, Barbara Melzer, Joanna Węgrzynowska i Jan Bzdawka.

- Czym jeszcze "Crazy for you" zaskoczy widzów?

- Będzie to przedstawienie niesłychanie kolorowe, bardzo roztańczone, z rewelacyjną grupą stepującą.

- Na ile "Crazy for you" jest znakiem tego, co nas czeka w "Romie" w przyszłym roku?

- Tylko częściowo, ponieważ tuż po musicalu wystawiamy klasyczną operetkę, prawdopodobnie "Wesołą wdówkę". A potem szykuje się Janusz Józefowicz z musicalowym "Piotrusiem Panem". W planach są gościnne przedstawienia baletu i dwóch musicali z Broadway'u. Grażyna Brodzińska przygotowuje swój wieczór. Planujemy przedstawienie "Grease" albo "Gorączki sobotniej nocy". Myślimy o polskich prapremierach słynnych musicali, takich jak "Miss Sajgon" czy "Upiór w Operze", ale tu już zahaczamy o plany na rok 2000.

Premiera "Crazy for you" 29 stycznia 1999 roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji