Warszawa. Maja Komorowska jako Sara Bernhardt
Maja Komorowska i Wiesław Komasa wystąpią w sztuce Johna Murrella "Mimo wszystko" w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza na scenie Teatru Współczesnego.
Zapowiada się interesująca opowieść o życiu i sztuce, przemijaniu i nadziei.
Ona wcieli się w postać Sary Bernhardt, francuskiej aktorki, legendy teatru z przełomu XIX i XX wieku. On zagra sekretarza spisującego jej wspomnienia.
- Pan Wiesław Komasa zwierzył mi się kiedyś, iż od dawna marzy mu się "zrobienie czegoś z Mają" - wspomina Waldemar Śmigasiewicz. - Ja z kolei, gdy wpadła mi do rąk ta sztuka, pomyślałem, że jedyną osobą, która może wcielić się w Sarę Bernhardt, jest pani Maja Komorowska. I tak krok po kroku zaczął wyłaniać się zarys projektu. Skierowaliśmy się do dyrektora Macieja Englerta, który przyjął nas w swoje gościnne progi. Na Scenie w Baraku rozpoczęliśmy próby.
Kanadyjski dramaturg przedstawił wielką aktorkę Sarę Bernhardt u schyłku życia. Z pomocą zaufanego sekretarza Georges'a Pitu spisuje, uzupełnia i koryguje swoje wspomnienia. Rozlicza się z przeszłością, robiąc swego rodzaju rachunek sumienia. A życie miała burzliwe i niezwykle barwne...
- Próbuje sobie przypomnieć to, co kochała, zmierzyć się z cierpieniem, jakie niesie starość, w końcu odzyskać wiarę, iż nigdy nie jest za późno, by zacząć wszystko od nowa - mówi reżyser. - Tekst w interpretacji Mai Komorowskiej i Wiesława Komasy nabrał przedziwnych akcentów i barw. Refleksja człowieka
nad przebiegiem własnego życia graniczy tu z komicznością. Autorem scenografii jest Maciej Preyer, muzyki - Krzesimir Dębski.
Teatr Współczesny, ul. Mokotowska 13, tel. 825 59 79, spektakle premierowe 12 i 13.03 [odwołane].
Na zdjęciu: Maja Komorowska i Wiesław Komasa w "Mimo wszystko".