Artykuły

Kraków. Łaźnia Nowa w nowej siedzibie

Pięć lat trwał remont nowej siedziby Teatru Łaźnia Nową który zawędrował do Nowej Huty z krakowskiego Kazimierza. W październiku pierwsza odsłona wielkich zmian. Na początek na scenie z widownią dla tysiąca osób wystąpi Maria Peszek (16 października). Można już kupić bilety.

W 2004 r. z powodu przymusowej przeprowadzki z ul. Paulińskiej na os. Szkolne, artyści Łaźni zdecydowali się "zrobić" teatr w zapuszczonym budynku, w którym wcześniej odbywały się szkolne warsztaty sąsiedniej zawodówki.

- Miejsce miało w sobie urok, mogło inspirować. Szybko jednak okazało się, że była to zrujnowana przestrzeń, zupełnie nieprzystosowana do działalności artystycznej - mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor Łaźni Nowej.

Pierwszą okazją, żeby się o tym przekonać, były 75. urodziny Sławomira Mrożka, gdy na scenę trzeba było podstawić wiadra bo lało się na głowę. Takie efekty mogły posłużyć budowie atmosfery teatru alternatywnego (dosłownie "klimatu łaźni" jak mówi Szydłowski), na dłuższą metę utrudniały jednak pracę. Wielki remont rozpoczął się zatem od założenia nowego dachu. Potem przyszedł czas wymianę starej instalacji elektrycznej, żeby aktorzy nie musieli potykać się na kablach. Z myślą o publiczności odnowiono foyer, z myślą o artystach - garderoby. Gruntowny remont przeszła także zewnętrza elewacja budynku, która zyskała nowy wygląd, napis i oświetlenie. Zainstalowano także nowy system przeciwpożarowy i wentylacyjny.

- Po teatrze cały czas krążyli robotnicy. Słychać było kucie ścian lub młoty pneumatyczne. Teraz wreszcie koniec remontu i tłuczenia. Odtąd zajmiemy się tylko sztuką - zapowiada Bartosz Szydłowski.

I tak za półtora miesiąca w Łaźni Nowej zaśpiewa Maria Peszek, a 24 października Krystyna Janda wystąpi w "Białej bluzce", spektaklu na kanwie opowiadania Agnieszki Osieckiej. Nie zabraknie stałych punktów łaźniowego programu, jak festiwale Genius Loci czy Boska Komedia Rozszerzona zostanie działalność impresaryjna Zespoły teatralne z całej Polski będą teraz zachwycać także najmłodszych i podobno najbardziej wymagających widzów. Na początek, za sprawą Teatru Lalkowego z Wrocławia 17 października odbędzie się spektakl plenerowy "Powrót mamuta do alei Róż". Zresztą każda niedziela Łaźni od października ma przyciągać do teatru dzieci nie tylko z Nowej Huty.

- Chcemy, żeby to ciekawe, niekonwencjonalne miejsce było punktem spotkań lokalnej wspólnoty. W planach jest np. uruchomienie świetlicy, w której znajdzie się miejsce na warsztaty dla dzieci, ale także poważne debaty - dodaje dyrektor.

Remont Łaźni Nowej kosztował miasto 5-6 milionów zł, przy czym całą infrastrukturę, np. reflektory, konsole dźwiękowe, wysięgniki za kwotę około 2 milionów teatr zakupił z dotacji przyznawanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji