Karnet
Do końca sezonu teatralnego pozostał już tylko miesiąc, ale czeka nas przecież jeszcze parę premier. A przede wszystkim czekają nas wielkie emocje związane z teatralną Maltą...
Dzisiaj w Teatrze Nowym po raz 150 grana będzie "Piękna Lucynda" Mariana Hemara. Po premierze wróżyliśmy przedstawieniu Eugeniusza Korina długi żywot sceniczny. Któż jednak mógł przypuszczać, że utrzyma się repertuarze przez pięć kolejnych sezonów. W Teatrze Polskim w piątek jest na afiszu sztuka Athola Fugarda "Dzień dobry i do widzenia" , a w Teatrze Animacji "Ubu Król" w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza. Rzecz jasna grany o godz. 19 i adresowany do widzów dorosłych. W Gnieźnie o godz. 10 jest "Pan Tadeusz", a w Kaliszu po raz ostatni "Czarna komedia" Petera Shaffera.
W sobotę i niedzielę Teatr Nowy serwuje "Parady" Jana Potockiego w reżyserii Krzysztofa Zaleskiego oraz "Alpejskie zorze" Turriniego na małej scenie. Teatr Polski tak w sobotę jak i w niedzielę zaprasza dzieci na godz. 17 na "Tajemniczy ogród". Teatr Animacji proponuje spotkanie z "Udu Królem" a scena kaliska z "Wiśniowym sadem" Antoniego Czechowa w reżyserii Jana Buchwalda. Dodajmy tu jeszcze, że Raniewską jest tutaj gościnnie aktorka Teatru Nowego Daniela Popławska, a za rolę starego Firsa Maciej Grzybowski został niedawno na Kaliskich Spotkaniach Teatralnych nagrodzony.
Poniedziałek będziemy mieć wolny od teatru. Od wtorku do czwartku Teatr Nowy grać będzie na dużej scenie "Parady" Potockiego, a na małej "Alpejskie zorze" Turriniego. Teatr Polski wyłącznie o godz. 9 i 12 "Tajemniczy ogród", a teatr kaliski we wtorek i środę żegna się ze schodzącą z afisza "Calineczką", a w czwartek wprowadzi na swe afisze szekspirowski "Sen nocy letniej" w reżyserii Jacka Bunscha.
W piątek Teatr Nowy pokaże "Maszynę do Uczenia" Elmera Rice'a w reżyserii Eugeniusza Korina oraz "Alpejskie zorze". Teatr Polski tego dnia będzie pauzować, a w Kaliszu do zobaczenia będzie "Sen nocy letniej".
Wybór dań teatralnych nie jest tym razem imponujący. Zwłaszcza dla tych, którzy koronne spektakle z repertuaru tego tygodnia już dawno widzieli. Kto dotąd jednak nie zaliczył sobie jeszcze "Pięknej Lucyndy" koniecznie powinien ją obejrzeć. "Parady" w Nowym też są zabawne i też bardzo aktorskie, ale jednak nieporównanie mniej atrakcyjne. W Nowym godna polecenia jest też "Maszyna do liczenia", w Kaliszu wypada zobaczyć "Wiśniowy sad" Czechowa, w Teatrze Animacji nowe przedstawienie Jarry'ego.
