Artykuły

Przychodzi radny do teatru...

Radnym klubu AWS nie podoba się spektakl "Shoping and fucking" wystawiany w Teatrze Rozmaitości. Uważają, że sztuka jest wulgarna i niesmaczna. Niewykluczone, że rajcy będą domagać się ściągnięcia jej z afisza.

Spektakl "Shoping and fucking" (dosł. kupcząc i dupcząc) grany jest w Teatrze Rozmaitości od kwietnia. Nie budził niczyjego sprzeciwu, zanim nie obejrzał go radny Janusz Pichlak z AWS. Pokazywanie na scenie aktów homoseksualnych, połączone z wulgarnym słownictwem było dla niego nie do zniesienia. Jego zdanie podzielili klubowi koledzy.

- "(...) wystawianie spektaklu pod wulgarnym tytułem o bulwersującej treści (...) jest naruszeniem norm obyczajowych i dobrego smaku" - czytamy w oświadczeniu radnych AWS. Tymczasem reżyser spektaklu, Paweł Łysak twierdzi, że sztuka pokazuje bolesne problemy otaczającej nas rzeczywistości. - Spektakl ma skłonić ludzi wrażliwych do refleksji - tłumaczy Łysak, który nie ukrywa, że jest zadowolony z rozgłosu, jaki nadali spektaklowi radni. - Lepszej reklamy nie mogli nam zrobić. Już wykupione są wszystkie bilety - mówi zadowolony reżyser, i zapowiada kolejną niespodziankę - Ten spektakl to jeszcze nic. Za kilka miesięcy pokażemy sztukę, która naprawdę zbulwersuje.

Wiceprezydent Warszawy odpowiedzialny za kulturę i sztukę w zarządzie miasta, Jacek Zdrojewski, powiedział nam, że nie zamierza w związku z oświadczeniem radnych AWS podejmować drastycznych decyzji ani jeśli chodzi o tę sztukę, ani o żadną inną. - Nikt nikogo nie zmusza do oglądania tej sztuki. Z tego, co wiem, zainteresowanie nią jest ogromne. Oznacza to, że warszawiacy już wybrali - tłumaczy wiceprezydent.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji