Artykuły

ZASP musi się oczyścić

- Prestiż związków twórczych jest na pewno reliktem socjalistycznej epoki, dawno przestały one stanowić autorytet. Może zjazd jest finałem starej melodii - mówi Kazimierz Kutz, reżyser, wicemarszałek Senatu, gość Walnego Zjazdu ZASP.

Jacek Cieślak: Rozmawiamy w kuluarach pierwszego dnia zjazdu Związku Artystów Scen Polskich, na sali rozgrywają się sceny godne szlacheckiego sejmiku. O co chodzi w konflikcie, który podzielił stowarzyszenie? Kazimierz Kutz: Na poprzednim zjeździe urząd złożył prezes Kazimierz Kaczor, nowym szefem został Olgierd Łukaszewicz. Niewątpliwą zasługą Kazimierza Kaczora było zdobycie dla ZASP licencji na zbieranie tantiem i wynegocjowanie korzystnych stawek dla aktorów. Jednak sposób zarządzania pieniędzmi był nieprzejrzysty. Wielu artystów zdecydowało się odejść do konkurencyjnego stowarzyszenia SAFT, a Olgierd Łukaszewicz odkrył tak duże nieprawidłowości finansowe, że jako człowiek niespotykanej, apostolskiej przyzwoitości, musiał złożyć doniesienie do prokuratury. Sprawa ZASP w niczym się nie różni od tego, co obecnie dzieje się w Polsce w innych dziedzinach. Trzeba wziąć pod uwagę, że bohaterami są aktorzy, którzy mają odpowiednio ustawione głosy, lubią występować, dramatyzować. Okazji do pracy jest coraz mniej, dlatego oglądamy wystąpienia godne ambony. Gdyby aktorzy mieli większe poczucie humoru, powołaliby własną komisję śledczą - na wzór sejmowych. I robili teatr.

Albo transmisję telewizyjną.

- Tak, ale jeśli powiedzą sobie prawdę, oczyszczą się, staną na nogi. Nie ma innej możliwości, także dla kraju. Jeżeli nie wrócimy w Polsce do przestrzegania norm etycznych, ani zmiana numeracji Rzeczypospolitej, ani mówienie o moralnej rewolucji nie ma sensu.

Czy etos ZASP przegrywa z rynkiem?

- ZASP na pewno odziedziczył strukturę i nawyki myślenia z poprzedniej epoki.

Niektórzy mówią o konflikcie dwóch typowych dla Polaków postaw psychologicznych - Kurasia, który da sobie radę w każdych czasach, nawet gdyby trzeba było działać na pograniczu prawa, i kogoś w rodzaju rejenta Milczka, kto postępuje w zgodzie z paragrafami, ale szukając rozwiązania problemów w sądzie, strasząc więzieniem, nie może liczyć na duże poparcie.

Informowanie opinii publicznej o malwersacjach jest w naszych czasach zaletą, nie ma powodu, żeby je ukrywać. Ale w Polsce nikt nie lubi prawdy. Część aktorów uważała, że coś się da ukryć, że lepiej prać brudy we własnym domu. Dziś tak postępować nie można.

Prezes Łukaszewicz może mieć rację, ale sposób, w jaki kieruje stowarzyszeniem, sprawia, że odchodzą kolejni wybitni aktorzy, a na zjazd nie przybyli artyści, którzy kiedyś byli liderami ZASP.

Powody są różne - stowarzyszenie stało się organizacją ludzi w starszym wieku, innych zraziła zła atmosfera. Ale Erwin Axer i Gustaw Holoubek, którzy na początku protestowali przeciwko działaniom Olgierda Łukaszewicza, gdy zorientowali się, o co chodzi w sporze, zmienili zdanie. Gustaw Holoubek przyszedł na zjazd. Historia ZASP jest pełna odejść i powrotów. Kiedy zostanie wybrany nowy prezes i zwycięży prawda, ci, którzy odeszli, powrócą.

Podziały są tak duże, że być może wielu aktorów marzy, by przestać mówić o etosie i tradycji, chcą tylko znaleźć się w sprawnie zarządzanej organizacji.

Cezary Pazura, prezes konkurencyjnego SAFT, mówił na zjeździe, że między organizacjami nie ma konfliktu, wzywał do współpracy. A prestiż związków twórczych jest na pewno reliktem socjalistycznej epoki, dawno przestały one stanowić autorytet. ZASP powinien być stowarzyszeniem, które zajmuje się sprawami finansowymi środowiska, jego ochroną prawną, przede wszystkim w województwach, bo tam się teraz decyduje o kulturze kraju. Wśród aktorów zawsze pojawiali się działacze na miarę swoich czasów. Ale niewykluczone, że ZASP musi się przekształcić w firmę, na czele której stoi menedżer. Tak działa obecnie stowarzyszenie filmowców. Może zjazd jest finałem starej melodii. Myślę, że im dramatyczniejszy będzie przebieg zjazdu, tym głębiej aktorzy go przeżyją i z większym przekonaniem przystąpią do wprowadzania koniecznych zmian.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji