Artykuły

Łódź. PWSFTViT im. Wojciecha Hasa?

Czy łódzka szkoła filmowa zmieni patrona? Zamiast człowieka teatru Leona Schillera część profesorów wolałaby mistrza kina Wojciecha Jerzego Hasa [na zdjęciu]. - To byłaby największa nagroda dla mojego męża! - mówi wdowa Wanda Ziembicka-Has.

Has to bez wątpienia jeden z największych polskich reżyserów. Krytycy i widzowie z niecierpliwością czekali na jego kolejne dzieła. Filmowcy tej miary co Francis Ford Coppola czy Steven Spielberg byli zachwyceni "Rękopisem znalezionym w Saragossie". Związany przez lata z Łodzią reżyser zmarł w 2000 r. Gdyby żył, w piątek obchodziłby 80. urodziny. Z tej okazji już dzisiaj [31 marca] można dowiedzieć się o Hasie niemal wszystkiego. Pięć kin (Bałtyk, Polonia, Silver Screen, Charlie, Cytryna) wyświetli jego najsłynniejsze filmy. Rarytasem będzie wersja reżyserska "Rękopisu...". Wstęp na pokazy jest bezpłatny.

Do Łodzi przyjadą najbardziej znani współpracownicy reżysera: Beata Tyszkiewicz, Jan Nowicki, Barbara Sass-Zdort (drugi reżyser u Hasa), Wanda Zeman (montażystka), Andrzej Haliński (scenograf), Zdzisław Szostak (kompozytor muzyki filmowej) i Witold Sobociński (autor zdjęć). Spotkają się wieczorem w Muzeum Kinematografii. - Mówimy o najwybitniejszym polskim reżyserze. Nadzwyczajnym i oryginalnym człowieku - uważa Jan Nowicki. - Kochałem Hasa i kocham do tej pory. Miłość nie kończy się ze śmiercią.

Muzeum Kinematografii przygotowało wystawę pamiątek po Hasie pt. "Rupieciarnia". Znajdą się na niej nagrody, scenariusze, rękopisy, plakaty i fotosy z planu filmowego. Nie zabraknie prywatnych pamiątek: maszyna do pisania, światłomierz, okulary oraz zdjęcia z rodziną i przyjaciółmi.

Część profesorów łódzkiej szkoły filmowej chciałaby zmienić obecnego patrona Leona Schillera właśnie na Hasa. - Uczelnia jest znana w świecie jako filmowa. Niektórzy zdający myślą, że Schiller to był jakiś fabrykant - mówi Maria Kornatowska. - Słyszałem o tym pomyśle - przyznaje rektor filmówki Jerzy Woźniak. - Czekam na odpowiedni wniosek, bo mi nie wypada wystąpić z taką propozycją.

- Przez lata walczyłam, żeby zdjęto okropny obraz z portretem Hasa wiszący w jednej z auli filmówki, ale wciąż wisi - opowiada Wanda Ziembicka-Has. - Nadanie szkole jego imienia byłoby zadośćuczynieniem. To najlepszy patron.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji