Artykuły

Zielona Góra-Gorzów Wlkp. Idzie ciężki rok dla kultury

Łatwo nie będzie - twierdzą dyrektorzy lubuskich teatrów i muzeów. Marszałkowskie instytucje kulturalne dostaną w 2011 r. ok. 23 mln zł. Tyle zapisano w budżecie województwa lubuskiego.

Z kwotą blisko 3 mln zł od marszałka Nowy Rok powita zielonogórski Teatr Lubuski. To o 3 proc. więcej niż dyrektor Robert Czechowski otrzymał w roku ubiegłym.

- Co nie znaczy, że te pieniądze w zupełności nam wystarczą. To nie są astronomiczne sumy. Wzrosła przecież nie tylko dotacja, ale też ceny i koszty utrzymania. Większość tej kwoty przeznaczymy na pensje dla pracowników i nieznaczną część utrzymania obiektu, resztę musimy wypracować sami. Z czego? Biletów, wynajmu sal - tłumaczy Czechowski. Finansowo upływający rok podsumowuje jako dobry. - Nie mamy strat, a to już duży sukces. Mało które teatry wychodzą na plus. I mówimy tu o takich jak np. teatry rozrywkowe Kwadrat czy Syrena - zaznacza. Szef zielonogórskiej sceny twierdzi, że 2011 r. na pewno będzie się wiązał z dużymi wydatkami, bo Teatrowi Lubuskiemu "stuknie" okrągła sześćdziesiątka. - Dlatego spoczywa na nas przyjemny obowiązek godnego uczczenia tego jubileuszu. I trzeba to zrobić pamiętając, że nasza ekipa jest tylko malutką cegiełką w murze tradycji. Chciałbym przypomnieć wspaniałych ludzi, którzy budowali ten teatr, zorganizować wystawę, wydać książkę wspomnieniową. Z okazji 60-lecia szykujemy też więcej realizacji klasycznych. No i warto pomyśleć o zmianie patrona. Z teatrem wiązało się mnóstwo osób, które bardziej widzę w tej roli - mówi Czechowski. Póki co, priorytetem dla teatru jest zakończenie remontu, co nastąpi prawdopodobnie latem. I przygotowanie wniosku na kontynuację modernizacji. W planach jest także szersza współpraca z Nową Solą i wystawianie tam gościnnych spektakli.

Jubileusz obchodzi też Filharmonia Zielonogórska. Ta działa od 55 lat. Na konto placówki trafi ponad 2,9 mln. Jak dyrektor Czesław Grabowski tę kwotę rozdysponuje? - Mam problem. Do utrzymania filharmonii na jej obecnym poziomie brakuje mi 300 tys. zł. I zastanawiam się, skąd te pieniądze wziąć. Dostaliśmy w tym roku kwotę nieco wyższą niż w poprzednim, ale z uwagi na to, że wszystko wkoło drożeje i drożeje, oszczędności będą konieczne. Niestety, ale już w tym roku musiałem zrezygnować z festiwalu mistrzów wiolinistyki. Nie stać nas na dobrych zagranicznych dyrygentów ani na wykonywanie kosztownych, nawet polskich utworów - mówi Grabowski.

- Co z obchodami jubileuszu? - pytamy.

- Na tę chwilę planuję tylko uroczysty koncert, na huczne świętowanie nie mamy pieniędzy. Na pewno powinien być to koncert godny wydarzenia. Wystąpi m.in. Konstanty Andrzej Kulka - zapowiada dyrektor FZ.

Najmniejszą marszałkowską dotacją, bo w wysokości ponad 1,7 mln zł, będzie dysponować Muzeum Ziemi Lubuskiej. - Nie ukrywam, że wchodzimy w 2011 r. z pewną obawą. Jak realizować wystawy, skoro brakuje pieniędzy? Pieniądze od marszałka wykorzystamy na najważniejsze płatności. Co z resztą? Będziemy się starać o dotacje od ministerstwa, różnych fundacji. Z jakim rezultatem, nie wiadomo - komentuje Leszek Kania, zastępca dyrektora zielonogórskiego muzeum. Do najważniejszych noworocznych założeń zalicza rozbudowę budynku i dostosowanie go do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Teatr im. Osterwy w Gorzowie dostanie ponad 2,7 mln zł. Na wszystkie instytucje budżet wynosi 23,4 mln zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji