Artykuły

Garbus

Jest to inny Mrożek. Rezygnujący z zabawy w absurdalne konstrukcje i pure-nonsensowe dowcipy. Nowy Mrożek, skupiony i oschły, dzieli się z widzami głęboko przeżywanym niepokojem. Garbus to bodajże najpełniejsza manifestacja jego pisarstwa. Tak to przynajmniej stało się w przypadku łódzkiej prapremiery. Dejmek przekazał czytelnie plan idei, a więc problem stanu zagrożenia przeciętności przez odmienność, ów metaforyczny garb. Ukazał narodziny obsesji i fobii, jakże łatwo popychających do szalonych działań. Z równą pewnością reżyserskiej ręki unaocznił Dejmek relacje pomiędzy postaciami, które po gombrowiczowsku odczuwają się wzajemnie dzięki obecności garbusa i tylko wtedy potrafią znaleźć słowa i gesty nie podległe rutynie. Wstrzemięźliwość w dawkowaniu efektów i zaufanie do autora przyniosły w efekcie przedstawienie, będące pokazem gry zespołowej. Trudno kogoś wyróżnić, warto natomiast przepisać cały afisz: Barbara Krafftówna, Izabela Pieńkowska, Jan Kobuszewski, Andrzej May, Bogusław Sochnacki, Leon Charewicz, Mieczysław Voit. Niepodobna pominąć także Andrzeja Majewskiego; jego scenografia jest przykładem zdyscyplinowanej wyobraźni i prawdziwego natchnienia...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji