Łódź. "Toksyny" schodzą z afisza Jaracza
Premiera spektaklu odbyła się 13 kwietnia 2003 roku. Spektakl zagrano prawie 200 razy. W weekend mistrzowski duet Sambora Czarnoty i Bronisława Wrocławskiego zagra sztukę Krzysztofa Bizia w reż. Wiesława Saniewskiego ostatni raz.
Spektakl grany był na wielu polskich i zagranicznych (Międzynarodowy Festiwal Dramatu Współczesnego w Budapeszcie) festiwalach. Otrzymał wiele nagród, w tym najbardziej prestiżowe (Srebrna Łódka - nagroda Towarzystwa Przyjaciół Łodzi dla najlepszego spektaklu sezonu
Nagrody Aktorskie dla Sambora Czarnoty i Bronisława Wrocławskiego na Festiwalu Kontrapunkt w Szczecinie, Nagroda Aktorska dla Sambora Czarnoty na Festiwalu Dramaturgii Współczesnej w Zabrzu).
Od dnia premiery "Toksyny" cieszyły się zainteresowaniem krytyków, a przede wszystkim widzów. Z frekwencją przekraczającą możliwości teatralnych sal wiążą się anegdoty. Kiedy spektakl był grany na Scenach Regionalnych Teatru Jaracza w Sieradzu, Piotrkowie, Radomsku i Skierniewicach, to dużą część widowni stanowili łodzianie, którzy tłumaczyli swą obecność tym, że poza główną sceną teatru udało im się wywalczyć biletów.
Sztuka autorstwa Krzysztofa Bizio, współczesnego polskiego dramaturga, to kilka ekstremalnych sytuacji z udziałem dwóch mężczyzn - starszego i młodszego. W kolejnych scenach zmieniają się relacje między nimi, władza i dominacja przechodzą z rąk do rąk, ale konflikt pozostaje. Czy jest to tylko konflikt pokoleń? Tekst ten jest obrazem stanu ducha i kondycji moralnej naszego społeczeństwa. Jest świadectwem jego lęków i niepokojów, ale jest też obrazem odnajdywania człowieczeństwa. Wówczas w miejsce tytułowych toksyn pojawia się nadzieja na miłość, na przezwyciężenie samotności, na odnalezienie sensu życia.
***
22 i 23 stycznia o 19.00 na Małej Scenie Teatru im. Stefana Jaracza.
